M. Lenk: Pracownicy niepedagogiczni otrzymali podwyżkę wynagrodzenia bez zwłoki

Spór Anny Ronin i Mirosława Lenka w sprawie podwyższenia wynagrodzenia pracownikom niepedagogicznym raciborskich placówek trwa od kilku miesięcy. W lutym do głowy miasta napisali sami zainteresowani, więcej przeczytasz tutaj. W marcu radna dopytywała prezydenta o to, kiedy pensja wreszcie wzrośnie. - Co miał pan na myśli zapewniając, że wynagrodzenie tych osób podniesiono z początkiem roku o nawet 300 złotych brutto na etat. Gdzie wspomniane pieniądze? Z moich informacji wynika, że pensje nie wzrosły - dociekała.
Prezydent już podczas marcowej sesji przyznał, że nie ma pojęcia, dlaczego - o ile w istocie tak jest - pieniądze nie trafiły jeszcze do rąk pracowników. Zauważył, że kwestia zwiększenia pensji leży w gestii dyrektorów placówek.
W kwietniu jednak udzielił konkretniejszych informacji. - Podwyższenie wynagrodzeń nastąpiło bez zwłoki, na początku roku, po wejściu w życie zmian w rozporzędzeniu Rady Ministrów w sprawie wynagrodzeń pracowników samorządowych. Dyrektorzy raciborskich szkół i przedszkoli na naradzie 11 stycznia 2018 roku zostali zobowiązani do niezwłocznego przygotowania aneksów do umów o pracę - zapewnił M. Lenk, dodając, że wynagrodzenie jest płatne "z dołu", czyli po zakończeniu miesiąca pracy. - 29 stycznia b.r. przekazano na konta pracowników nie będących nauczycielami wynagrodzenia w nowej, aktualnej wysokości - podsumował prezydent.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany