Pasjonatów historii ziemi raciborskiej z pewnością zaciekawią nowe teksty, przygotowane przez uznanych badaczy - Pawła Newerlę oraz Christopha Sottora.
Dwa telegramy odnalezione w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie mogą skorygować dotychczasowe poglądy na miejsce pierwszych polsko-niemieckich starć we wrześniu 1939 r. Wynika z nich, że były to przedpola Rybnika, w pasie Sumina-Zwonowice-Chwałęcice.
Widok na dzisiejszą ulicę Kościuszki na wysokości skrzyżowania z ul. Wandy i Rostka był na przełomie XIX i XX wieku wykorzystywany przez wielu wydawców i to na różne, artystyczne sposoby. Pokazuje jednak niezbyt reprezentacyjny fragment miasta, wtedy i dziś. Dlaczego więc zrobił taką karierę?
W krajobrazie Raciborza było kiedyś znacznie więcej restauracji niż obecnie. Budynki kilku z nich przetrwały, choć nie pełnią już dawnych funkcji, a przechodzący obok nich raciborzanie często nie zdają sobie sprawy, że można tu było kiedyś dobrze zjeść.
- Nie można było tolerować, że ktoś potrąci kogoś jadąc na rowerze, ucieknie, a jego tożsamość nie będzie ustalona - pisze Jarosław Gałkowski, prezentując pamiątki z krzanowickiej izby regionalnej.
Neogotycka budowla na skraju przypałacowego parku została oczyszczona i udostępniona zwiedzającym. Wokół jej historii pojawia się jednak wiele pytań.
Zacna rodzina von Banck, zamieszkująca przez siedemdziesiąt lat wojnowicki pałac i gospodarująca tu na ponad tysiąchektarowych włościach, "zniknęła" z tego miejsca – jak się okazało na zawsze – wiosną 1945 roku - pisze Zbigniew Woźniak.
Trzy pierwsze odcinki, publikowane na portalu historycznym ziemiaracibors.pl, poświęcone są Antonowi Tschauderowi oraz Adolfowi Polko.
Pałace, zamki i dwory kojarzą się każdemu nie tylko z pięknymi budowlami, kompozycjami parkowymi i wnętrzami, ale i wspaniałymi przedmiotami, które je wypełniają. Są wśród nich kunsztownie zdobione meble, kobierce, żyrandole, składniki dawnego uzbrojenia, trofea myśliwskie, piece i kominki, lecz przede wszystkim obrazy i rzeźby - pisze Zbigniew Woźniak, właściciel pałacu w Wojnowicach, kolekcjoner.
Robert Ellendt spoczął na cmentarzu ewangelickim przy ul. Starowiejskiej. Jego grób jest tu do dziś, a o okolicznościach śmierci burmistrza pisze Natalia Klimaschka.
- Tak będzie z każdym, kto wkroczy do naszej sowieckiej ojczyzny – namalowane na ścianie ostrzeżenie odczytały polskie władze, kiedy w czerwcu 1945 r. przejęły z rąk Rosjan rozkradzioną i zdewastowaną fabrykę Siemens Plania Werke Ratibor. Na zdj. zniszczone dawne zakłady Siemens Plania Werke, po wojnie ZEW na wysokości ul. Szkolnej. Widoczna na zdjęciu kapliczka istnieje do dziś.
Dziś, 27.01., obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu – święto uchwalone 1 listopada 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w celu uczczenia pamięci ofiar pochodzenia żydowskiego, pomordowanych w czasie II wojny światowej przez nazistowskie Niemcy. Kamil Kotas przypomina listę raciborskich ofiar.
- Na całym Śląsku, w tragicznym albo nawet i agonalnym stanie, znajduje się kilkaset pałaców i zamków, w większości pozostających w rękach prywatnych. Najczęściej zostały one kupione za niezbyt wielkie pieniądze przez osoby, które nie były w stanie, a nawet wcale nie zamierzały ich wyremontować, a nawet utrzymać - pisze Zbigniew Woźniak w 14. już odcinku poświęconym dziejom pałacu w Wojnowicach.
Dziś, 29 grudnia w kościele katolickim obchodzimy wspomnienie liturgiczne św. Tomasza Becketa - patrona kaplicy zamkowej w Raciborzu.
- Przypomnijmy, o sprawie tej dotąd nikt jeszcze nie pisał, nie znali jej również historycy zajmujący się dziejami Raciborza, a do tego nie udało się znaleźć ewentualnych świadków tych wydarzeń ani ich potomków/rodzin - informuje Kamil Kotas, którego kwerenda zapoczątkowała działania Instytutu Pamięci Narodowej.
Śląska Grupa Eksploracyjna prezentuje już drugi raport z odkrycia niemieckiego myśliwca strąconego w lutym 1945 r. niedaleko Raciborza. Polecamy również film pokazujący pracę eksploratorów.
Skoro CIA interesowała się Rafako i ZEW-em, to i działalność kuźniańskiego Rafametu nie mogła ujść uwadze amerykańskiego wywiadu. Dokument nt. Kuźni Raciborskiej miał charakter tajny.