Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia1 kwietnia 201711:11

Jeden z 316. Od żołnierza tułacza do żołnierskiej legendy, czyli niezwykła historia porucznika Eugeniusza Chylińskiego, który spoczywa w Raciborzu

Jeden z 316. Od żołnierza tułacza do żołnierskiej legendy, czyli niezwykła historia porucznika Eugeniusza Chylińskiego, który spoczywa w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Chyliński do końca życia pozostał wierny zasadom, choć miał w swoim życiu epizod przynależności do PZPR. Ocaliła go strategia nierzucania się w oczy, pozostawania na uboczu. Był specyficznym człowiekiem - lubił samotność i długie, dziesięciogodzinne spacery po okolicznych polach. Rzadko rozmawiał o swojej przeszłości, był takim cichociemnym do końca. Przeczytaj część trzecią opracowania Andrzeja Tomczyka poświęconą pamięci cichociemnego - porucznika Armii Krajowej Eugeniusza Chylińskiego.

Część 3 opowieści o por. Chylińskim, z aparatem przypisów dostępna TUTAJ

O cichociemnych z Andrzejem Tomczykiem, autorem monografii porucznika Armii Krajowej Eugeniusza Chylińskiego

Nie jestem entuzjastą dzisiejszego nauczania patriotyzmu, który coraz częściej mylony jest z szowinizmem i ksenofobią, który zamiast twarzy uśmiechniętego powstańca warszawskiego ma nienawistną twarz schowaną w biało-czerwonej kominiarce i ryczącą na stadionie. Tymczasem patriotyzm naprawdę można bardzo ciekawie "sprzedać" młodym ludziom, którzy, zwłaszcza w dzisiejszym, postnowoczesnym świecie, potrzebują wzorów do naśladowania - mówi Andrzej Tomczyk, dyrektor szkół w raciborskim Zakładzie Poprawczym, autor monografii cichociemnego porucznika Armii Krajowej Eugeniusza Chylińskiego, spoczywającego na Cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu.

- Kim byli cichociemni?

- Cichociemnymi nazwano żołnierzy i osoby cywilne, które przeszły specjalistyczne szkolenie w Wielkiej Brytanii i zostały zrzucone lub przetransportowane samolotem do okupowanej Polski w celu organizowania ruchu oporu i prowadzenia akcji dywersyjnej wymierzonej w okupantów. Ich droga życiowa po 1939 roku była bardzo podobna - ucieczka po klęsce wrześniowej, następnie ryzykowna i trudna podróż przez Węgry lub Rumunię, ale też i przez Bliski Wschód do Francji, do tworzonych tam wówczas Polskich Sił Zbrojnych. Kapitulacja Francji oznaczała konieczność dalszej wędrówki, której celem była Wielka Brytania. To tam, przy Sztabie Wodza Naczelnego, powstał tzw. Oddział VI, którego zadaniem była koordynacja operacji zrzutów ludzi i materiałów do okupowanej Polski. Najpoważniejszym jednak zadaniem Oddziału VI było przygotowanie specjalistycznej kadry, która taką potężną operację byłaby zdolna przeprowadzić i na miejscu, w kraju, kontynuować. I wtedy właśnie narodzili się cichociemni.

- Na czym polegało szkolenie cichociemnych?

- Wielotygodniowe szkolenie cichociemnych - proszę pamiętać, że nie stanowili oni zwartej jednostki sił zbrojnych - było rozwiązaniem nowatorskim w skali świata, chyba tylko niemieccy spadochroniarze Otto Skorzenny`ego byli w podobny sposób przygotowani do służby. Odbywało się ono na terenie Wielkiej Brytanii, początkowo w Inverlochy Castle w hrabstwie Inverness, a potem w Briggens. Przygotowanie do skoków odbywało się w ośrodku w Ringway i tzw. Małpim Gaju w Largo House. Kursy odprawowe, bezpośrednio poprzedzające wylot do Polski, odbywały się w Audley End. Od 1944 roku szkolenie odbywało się także we Włoszech, w bazie niedaleko Ostuni. Program szkolenia był stale modyfikowany w zależności od potrzeb zgłaszanych z Kraju, ale jego niezmiennymi elementami były: kurs zasadniczy, kurs spadochronowy, kurs walki konspiracyjnej i kurs odprawowy.

- Kiedy kursant stawał się cichociemnym?

- Kiedy kandydat do skoku pomyślnie zaliczył wszystkie elementy kursu, stworzył i perfekcyjnie opanował swoją nową legendę, czyli zmyśloną tożsamość, zostawał zaprzysiężony na rotę Armii Krajowej i udawał się do stacji wyczekiwania. Jego cenzurka trafiała do Kraju, gdzie była analizowana pod kątem przydziału bojowego. Jeśli wszystko zagrało, skoczek lądował w ustalonym miejscu, skąd był podejmowany przez obsługę placówki i trafiał do Warszawy, gdzie w konspiracyjnych lokalach przechodził aklimatyzację i czekał na swój przydział z Komendy Głównej AK. Regułą stało się, że cichociemni trafiali na najbardziej eksponowane stanowiska w konspiracji - jako dowódcy brygad, kierownicy dywersji, inspektorzy wywiadu czy szefowie komórek legalizacyjnych. Do tego właśnie byli szkoleni.

- Jednym z cichociemnych, którzy trafili do Polski, był porucznik Eugeniusz Chyliński. Skąd to zainteresowanie akurat tą postacią?

- O tym, że w Raciborzu spoczywa cichociemny, dowiedziałem się od Navala, byłego operatora jednostki wojskowej GROM. Ta jednostka dziedziczy tradycje cichociemnych i Naval corocznie zapala na grobie "Freza" znicz w imieniu GROMU. Odnalazłem grób pana porucznika na Cmentarzu Jeruzalem i wiedziałem, że nadszedł czas, żeby uhonorować tego człowieka w sposób, na jaki zasłużył. Czułem, że ta skromna tabliczka z blachy nie mówi o pochowanym tu żołnierzu wszystkiego. Zacząłem poznawać historię pana porucznika, wgłębiać się w kolejne książki i opracowania dotyczące wileńskiej Armii Krajowej, zsyłek do sowieckich łagrów, poznawać relacje ludzi, którzy spotkali się z nim za jego życia. I zwyczajnie zafascynował mnie ten człowiek. Nie był i nie jest co prawda tak znany jak inni cichociemni: choćby Jan Piwnik "Ponury", legendarny dowódca świętokrzyskiej brygady AK czy Adam Borys "Pług", organizator zamachu na Franza Kutscherę, ale z pewnością zasługuje na przypomnienie. Ileż miast w Polsce ma ten przywilej, że na ich cmentarzach spoczywają cichociemni?

- Jak wyglądała jego droga do Polski? Jakie były koleje jego losu?

- Podporucznik Chyliński skoczył do Polski nocą 24/25 marca 1943 r. w ramach operacji lotniczej i kryptonimie "Cellar". Był to drugi lot do okupowanego kraju - pierwszy lot nie skończył się skokiem najprawdopodobniej z powodu błędu nawigatora. Otrzymał przydział do Okręgu Wileńskiego Armii krajowej jako instruktor dywersji. Szkolił z zakresu niszczenia linii kolejowych, mostów, przepraw, dróg. W literaturze dość często spotykałem wyjątkowo pochlebne opinie żołnierzy o jego kompetencjach instruktorskich. Wziął udział w operacji "Ostra Brama", czyli w wileńskiej "Akcji Burza". Został aresztowany i odbity z więzienia przez żołnierzy wileńskiej "Egzekutywy". Po wojnie trafił na 10-letnią katorgę do sowieckich gułagów, skąd wrócił do Polski dopiero w 1957 roku. Był jednym z ostatnich cichociemnych, w ogóle ostatnich żołnierzy II RP, którzy wrócili do ojczyny z nieludzkiej ziemi. Najpierw pracował w Nadleśnictwie Pelplin i Kadyny jako księgowy. Potem na dwa lata trafił do Krakowa, skąd w 1970 roku został ściągnięty do Modzurowa, gdzie akurat poszukiwano głównego księgowego. Zamieszkał w zabytkowym pałacu von Koenigów. W 1980 roku przeszedł na emeryturę. Zmarł 10 lat później w Raciborzu.

- Jakim człowiekiem był po wojnie? Przecież po takich doświadczeniach - okupacja, więzienie, wieloletni pobyt w łagrach - trudno zachować spokój ducha. A dodatkowo w Polsce w 1944 r. zainstalowano władzę, dla której bohaterowie okupacji byli niewygodni.

- Chylińskiemu udało się nie ulec naciskom, choć trzeba wiedzieć, że spośród tych cichociemnych, którzy wrócili do kraju, niemal wszyscy byli inwigilowani. Niektórzy zostali skazani przez komunistyczne sądy i rozstrzelani, jak major Bolesław Kontrym "Żmudzin". Zdarzyły się też przypadki cichociemnych, którzy daleko zabrnęli we współpracę z SB - jak choćby mjr Franciszek Pukacki "Gzyms" czy ppłk Alfred Paczkowski "Wania". Chyliński do końca życia pozostał wierny zasadom, choć miał w swoim życiu epizod przynależności do PZPR. Ocaliła go strategia nierzucania się w oczy, pozostawania na uboczu. Był specyficznym człowiekiem - lubił samotność i długie, dziesięciogodzinne spacery po okolicznych polach. Rzadko rozmawiał o swojej przeszłości, był takim cichociemnym do końca. Mało kto wiedział, jakiego formatu to człowiek i co w życiu przeszedł. Lubił powtarzać, że nie dokonał niczego heroicznego, że była wojna i robił to, co powinien robić żołnierz. Wielu z tych, którzy pamiętają porucznika Chylińskiego i do których udało mi się dotrzeć, wspominało go jako bardzo przyzwoitego, dobrego i kulturalnego człowieka. Chyliński ogromną uwagę przywiązywał do rozwoju ducha i ciała - te dwie sfery "ćwiczył" tak naprawdę do końca życia. Obszernie wspominam o tym w książce.

- Właśnie. Wspomniał Pan o książce. Kiedy należy się jej spodziewać i o czym ona będzie?

- Będzie to pierwsza w Polsce obszerna monografia porucznika Chylińskiego. Jej roboczy tytuł brzmi Cichociemny "Frez". Pierwotnie miała to być nieduża broszura i artykuł w internecie, ale z czasem materiału przybywało, poruszone wcześniej wątki ulegały rozbudowaniu, pojawiali się nowi, ciekawi rozmówcy, jak choćby długoletni dyrektor modzurowskiej Stacji Hodowli Roślin, pan Antoni Wojciech, i stąd postanowienie, żeby wydać książkę, nad którą obecnie intensywnie pracuję. Od kilku dni wiem, że porucznik Chyliński zostanie patronem szkoły, której jestem dyrektorem - stosowną zgodę wyraziło Ministerstwo Sprawiedliwości, więc jesienią szykuje się nam duża patriotyczna uroczystość. Dzięki dobremu, bezinteresownemu sercu pana Franciszka Pientki, kamieniarza z Żerdzin, który nie pytał "za ile?" tylko "na kiedy?", niebawem grób pana porucznika Chylińskiego zyska zupełnie nowy wygląd. Na płycie nagrobnej znajdzie się pełna i poprawna informacja o Zmarłym oraz zostanie wykuty bojowy znak spadochronowy, zależało mi bowiem na tym, żeby podkreślić żołnierski charakter mogiły. Muszę w tym miejscu opowiedzieć o pewnym paradoksie. Nie chcąc obciążać finansowo rodziny pana porucznika i wychodząc z założenia, że sprawa godnego upamiętnienia cichociemnego to coś więcej niż rodzinny obowiązek, postanowiłem poszukać sponsorów na wykonanie nagrobka. Wysłałem listy - prośby do największych raciborskich firm, silnie związanych z Raciborzem i wpisujących sobie w biznesową strategię działanie na rzecz społeczności lokalnej - odpowiedziała tylko jedna, duży producent słodyczy, który odmówił. A tymczasem dwaj kamieniarze, pan Pientka i pan Głowacz z Wojnowic zadeklarowali, że nagrobek wykonają za darmo%u2026 To budujące, że udało mi się pozyskać do mojego pomysłu ludzi, którzy nie chcą niczego w zamian, którzy w podobny sposób pojmują patriotyzm i nie są nastawieni wyłącznie na zysk.

- Jakie plany na przyszłość? Rozumiem, że na patronacie się nie skończy?

- Oczywiście! Pomysłów mamy całe mnóstwo. Planujemy coroczny rajd rowerowy cichociemnych dla młodzieży raciborskich szkół, który chcemy organizować pod koniec marca, w rocznicę skoku porucznika do Polski. Właściwszy byłby rajd pieszy, ale nie wiem, czy dzisiejsza młodzież podołałaby takiemu wyzwaniu. Po głowie biega mi pomysł zorganizowania międzyszkolnego konkursu dotyczącego wiedzy młodych ludzi o cichociemnych i o Armii Krajowej, nie podoba mi się bowiem obecna narracja historyczna, tworzenie na siłę bohaterów z ludzi, którzy często mają ręce splamione krwią niewinnych ludzi. Nie podoba mi się coś, co roboczo nazywam patriotyzmem stadionowym. Niebawem w kierowanej przeze mnie szkole powstanie Koło Przyjaciół Armii Krajowej, które w moim zamierzeniu ma być sposobem na wychowanie młodych ludzi w duchu patriotycznym, niekoniecznie spod znaku biało-czerwonej kominiarki i wydzierania się przed budką z kebabem. Marzę o stworzeniu w raciborskim poprawczaku sali pamięci porucznika Chylińskiego. Będę poszukiwał wsparcia dla pomysłu, aby któryś z raciborskich placów lub ulica nosiły imię Eugeniusza Chylińskiego. Planuję też uzyskać zgodę na odsłonięcie pamiątkowej tablicy na ścianie pałacu w Modzurowie, w którym mieszkał Eugeniusz Chyliński. Chcemy otoczyć opieką rodzinę pana porucznika. No i oczywiście jako poprawczak przejmiemy opiekę na grobem cichociemnego.

część I - tutaj

część II - tutaj

Autor: Andrzej Tomczyk,

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.

Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Aktualności13 września 202510:23

Tak powstaje nowy most na Odrze pod Raciborzem - najnowszy raport z prac

Tak powstaje nowy most na Odrze pod Raciborzem - najnowszy raport z prac - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
10
Powiat:

W sierpniu prace wkroczyły w kolejny etap, którym jest nasuwanie gotowych elementów. Według planu, obiekt będzie oddany do użytku na początku 2027 roku.

red., źródło: ZDW Katowice
Aktualności13 września 202516:11

Dzień Kultury Niemieckiej w Łubowicach. Zjechali członkowie DFK z całego regionu

Dzień Kultury Niemieckiej w Łubowicach. Zjechali członkowie DFK z całego regionu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Powiat:

W sobotę, 13 września 2025 r., w Górnośląskim Centrum Kultury i Spotkań im. Eichendorffa w Łubowicach zorganizowano Dzień Kultury Niemieckiej połączony z jubileuszem 35-lecia działalności DFK, organizacji mniejszości niemieckiej w województwe śląskim.

waw
Reklama
Aktualności13 września 202515:57

Szkoła Podstawowa nr 2 na Płoni świętuje 80 lat. Jubileusz z historią, mszą i festynem

Szkoła Podstawowa nr 2 na Płoni świętuje 80 lat. Jubileusz z historią, mszą i festynem - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W 2025 roku Szkoła Podstawowa nr 2 im. Noblistów Polskich na raciborskiej Płoni obchodzi wyjątkowy jubileusz – 80 lat istnienia. Uroczystości rozpoczęły się w sobotę, 13 września, w południe od części oficjalnej w murach placówki, po której uczestnicy wzięli udział w mszy świętej. Świętowanie zakończył festyn rodzinny w farskich ogrodach.

waw
Aktualności13 września 202516:19

Deszcz nie przegonił modelarzy. Trwa RC AirShow [FOTO i WIDEO]

Deszcz nie przegonił modelarzy. Trwa RC AirShow [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

120 pilotów stawiło się nad Ulgą, by wziąć udział w 18. edycji imprezy, jednej z największych tego typu w kraju. Pierwsi uczestnicy przyjechali już w czwartek. Jednak to weekend wypełniony jest atrakcjami. Impreza relacjonowana jest na żywo, a w naszej krótki relacji zobaczycie m.in. start i lot modelu F15 Krzysztofa Majewskiego z Przemyśla.

(waw)
Reklama
Reklama
Aktualności14 września 202516:22

Borucin świętuje plony. Dożynki z morawską tradycją i nowoczesnym akcentem [FOTO i WIDEO]

Borucin świętuje plony. Dożynki z morawską tradycją i nowoczesnym akcentem [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Krzanowice:

Borucin, wieś w gminie Krzanowice znana z pielęgnowania morawskich tradycji i silnie zakorzenionej kultury rolnej, obchodził dziś dożynki. To święto plonów, które od pokoleń jednoczy mieszkańców, w tym roku ponownie przyciągnęło wielu uczestników i gości.

waw
Reklama
Aktualności14 września 202516:29

Pogrzebień gospodarzem dożynek gminnych. Jeden z największych korowodów w powiecie [FOTO i WIDEO]

Pogrzebień gospodarzem dożynek gminnych. Jeden z największych korowodów w powiecie [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Kornowac:

Największa wieś w gminie Kornowac – Pogrzebień – była dziś gospodarzem dożynek gminnych. Choć poranek przyniósł opady i wprowadził nieco nerwowości w przygotowaniach, o godzinie 14.30, kiedy ruszał korowód, zza chmur wyszło słońce, a święto plonów rozpoczęło się w pełnej oprawie.

waw
Reklama
Reklama
Aktualności13 września 202522:32

Chevrolet dachował na trasie Rudy – Sośnicowice

Chevrolet dachował na trasie Rudy – Sośnicowice - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
fot. Kamil Kania, Racibórz112
Kultura i edukacja13 września 202522:50

Benefis Elżbiety i Andrzeja Biskupów w Raciborzu – muzyka, teatr i wspomnienia [FOTO]

Benefis Elżbiety i Andrzeja Biskupów w Raciborzu – muzyka, teatr i wspomnienia [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W sobotę, 13 września 2025 roku, w Domu Kultury Strzecha odbył się benefis Elżbiety i Andrzeja Biskupów – artystów i pedagogów, którzy od lat aktywnie działają w raciborskim środowisku kulturalnym.

Mirosław Kościelniak
Reklama
Aktualności14 września 202516:05

Samborowice na bursztynowym szlaku. Dożynki 2025 pełne humoru i tradycji [FOTO i WIDEO]

Samborowice na bursztynowym szlaku. Dożynki 2025 pełne humoru i tradycji [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Pietrowice Wielkie:

Tegoroczny dożynkowy korowód w Samborowicach do ostatniej chwili stał pod znakiem zapytania. Kapryśna aura mogła pokrzyżować plany, jednak sołtys Adrian Niewiera nie poddał się przeciwnościom. Zwołał mieszkańców, a ci licznie przybyli pod szkołę, by wspólnie świętować plony i obejrzeć barwne widowisko.

(waw)
Sport13 września 202517:03

Ruszyła 5. edycja Fun z EasyRun 24 Nonstop w Raciborzu

Ruszyła 5. edycja Fun z EasyRun 24 Nonstop w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W weekend 13–14 września 2025 roku Racibórz jest areną wyjątkowego wydarzenia sportowego. Na stadionie i w Parku Zamkowym trwa 5. edycja imprezy biegowej „Fun z EasyRun 24 Nonstop”, organizowanej wspólnie z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Raciborzu.

Jan Ptak
Kultura i edukacja13 września 202511:27

Tworzenie lampionów i nocna parada w Raciborzu

Tworzenie lampionów i nocna parada w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
mat. prasowy RCK, fot. M. Zakrzewski
Reklama
Reklama
Aktualności14 września 202516:07

Bieńkowice świętują plony. Dożynkowy korowód z tradycją i młodzieżą [FOTO i WIDEO]

Bieńkowice świętują plony. Dożynkowy korowód z tradycją i młodzieżą [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Krzyżanowice:

Bieńkowice, znane z rolniczego charakteru, także w tym roku udowodniły, że dożynki są tu wyjątkowym świętem wspólnoty i tradycji. Ulicami wsi przeszedł długi, barwny korowód pełen maszyn rolniczych, przyozdobionych wstążkami, kwiatami i symbolami plonów.

waw
Reklama
Sport13 września 202521:28

Siatkarski Turniej Charytatywny w Raciborzu – sport i serca dla Sebastiana

Siatkarski Turniej Charytatywny w Raciborzu – sport i serca dla Sebastiana - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W sobotę, 13 września 2025 roku, hala OSiR w Raciborzu przy ul. Łąkowej 31 stała się areną sportowej rywalizacji połączonej z pięknym gestem solidarności. Turniej charytatywny na rzecz Sebastiana Belecia zgromadził drużyny z regionu, które od rana do wieczora walczyły o Puchar firmy Koltech. Całkowity dochód z wpisowego trafił na konto Fundacji Kawałek Nieba.

fot. J. Ptak. OSiR
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 12.09.2025
11 września 202521:00

Nasz Racibórz 12.09.2025

Nasz Racibórz 05.09.2025
5 września 202507:46

Nasz Racibórz 05.09.2025

Nasz Racibórz 29.08.2025
28 sierpnia 202523:30

Nasz Racibórz 29.08.2025

Nasz Racibórz 22.08.2025
21 sierpnia 202521:10

Nasz Racibórz 22.08.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.