Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności7 czerwca 202513:29

Miało być jak w Rajchu. Racibórz świętuje 35-lecie samorządu, ale bez pojednania w ocenie zasług

Miało być jak w Rajchu. Racibórz świętuje 35-lecie samorządu, ale bez pojednania w ocenie zasług - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
11
Reklama
Racibórz:

- Nie ma już tego entuzjazmu, co na początku – dało się słyszeć 6 czerwca podczas uroczystej sesji w raciborskim Muzeum. Nie ma też - co dało się zauważyć - świętowania ponad podziałami, bo na obchodach zabrakło prawej strony lokalnej sceny politycznej. Tło wydarzenia zdominował również spór wokół Medali Honorowych. Z 130 rozesłanych zaproszeń, blisko sto pozostało bez odpowiedzi.

W 1990 roku powołano do życia gminy – miejskie, wiejskie i miejsko-wiejskie – którym przekazano realną władzę i pieniądze. Nie wszystko jednak się udało – przekonywał gość specjalny uroczystości, prof. Marek Migalski.

Minione trzy i pół dekady ocenił pozytywnie, ale samą strukturę samorządu już nie. Za zbędne uznał powiaty, zakwestionował też sens bezpośrednich wyborów prezydentów miast, wójtów i burmistrzów, a nawet głowy państwa. Jego zdaniem, wyboru tych funkcji powinny dokonywać rady gmin oraz Zgromadzenie Narodowe.

Obchody 35-lecia to również spór o zasługi i Medale Honorowe. Na ostatniej sesji rady miasta radni klubu Silny Racibórz, w tym przedstawiciele PiS, nie wzięli udziału w głosowaniu dotyczącym ich przyznania. Na uroczystość w Muzeum nie przyszedł były prezydent Dariusz Polowy, którego obecny włodarz oskarżył o "popsucie" obchodów. Żalu nie kryje były prezydent, a dziś radny i przewodniczący Rady Miasta Mirosław Lenk.

Jan Kuliga, pierwszy prezydent Raciborza po 1989 roku, wyraził żal, że miasto nie posiada statusu powiatu grodzkiego – jak Rybnik. Z kolei Jacek Wojciechowicz, obecny prezydent, a dawniej zastępca Kuligi, podkreślał, że to rządy PiS znacznie pogorszyły sytuację finansową samorządów. – Pieniędzy jest za mało – ocenił. Zapowiedział też wystąpienie do premiera Donalda Tuska z postulatem zwiększenia środków dla samorządów.

Mówiono o entuzjazmie lat 90. i o ówczesnym przekonaniu, że „może być jak w Rajchu”. Wspominano, jak w pierwszych latach transformacji Racibórz zaczął się zmieniać – na lepsze. Miasto nazwano pięknym, a dawni rywale – jak Jan Kuliga i Andrzej Markowiak – dziś deklarują wzajemną przyjaźń. Podkreślano dobrze wykonaną pracę, choć nie wspomniano o błędach. Przypomniano jednak, że w 1990 roku Racibórz liczył blisko 65 tysięcy mieszkańców – dziś ma ich o 20 tysięcy mniej.

Medale Honorowe Miasta Racibórz, przyznane przez Radę Miasta, odebrali: Leszek Wyrzykowski, Krystyna Klimaszewska, Jan Kuliga, Piotr Klima, Marian Gawliczek, Eugeniusz Wyglenda. Na majowej sesji z przyznania medali zrezygnowali Henryk Mainusz, Marcin Fica i Paweł Rycka.

Dalsza część pod wideo

Pierwszy prezydent Raciborza Jan Kuliga dedykował Medal Honorowy swojemu zastępcy z pierwszej kadencji samorządu, Jackowi Wojciechowiczowi. Przyznał, że tamta kadencja była trudna. – Stanowiła ogromne wyzwanie, ale każdy, kto pracował w samorządzie, wie, że kadencja nie zaczyna się ani nie kończy na jego pracy – podkreślił Kuliga.

Wspominał, że nowy samorząd odziedziczył po Gminnej Radzie Narodowej bardzo dobrych pracowników. – To ich zasługa w dużej mierze przyczyniła się do sukcesów, które odnieśliśmy. Czasu było mało, a pracy bardzo dużo. Pamiętam tamten zapał i energię. Nie zastanawialiśmy się, czy coś możemy zrobić, tylko czy mamy do tego kompetencje. Skoro byliśmy podmiotem, byliśmy samorządem, to mogliśmy – mówił.

Jako niezastąpionego wskazał sekretarza Tomasza Kaliciaka – również przejętego po poprzednikach. – Był kompetentny, pracowity i choć może wymagający dla pracowników, to wspaniały człowiek. Bez niego nasze miasto nie osiągnęłoby tak wiele – zaznaczył.

Podkreślił, że w pierwszej kadencji, mimo różnicy zdań, przeważały spory merytoryczne, a nie personalne. – Wspieraliśmy się nawzajem w rozwiązywaniu problemów. Były różne opinie, ale jeśli nie były sprzeczne z interesem miasta, dało się je rozwiązać. Chwała mieszkańcom i radnym pierwszej kadencji, że tak to zadziałało – powiedział.

Swojego następcę, Andrzeja Markowiaka, nazwał człowiekiem bardzo pracowitym i z wyobraźnią, który kontynuował dzieło pionierów samorządu. – W jednej kadencji trudno przeprowadzić całe inwestycje. Pan Andrzej przejął pałeczkę, a jego następcy kontynuowali pracę. Jestem wzruszony tym, że to odznaczenie, które – uważam – należy się całej radzie miasta i wszystkim prezydentom, przypadło także tym radnym, którzy zrzekli się nagrody z powodu zawiści i małości kilku radnych z opozycji – podsumował Kuliga.

Zaapelował również o zachowanie wzajemnego szacunku. – Pamiętam, że gdy tworzyliśmy samorząd, było obojętne, czy ktoś jest z Komitetu Obywatelskiego, czy nie. Szanowaliśmy się. Nikt nie powie, że kogoś obraziłem albo że byłem negatywnie nastawiony. Nawet jak coś się nie udało, wszystko było dla Raciborza. I do dziś mogę każdemu podać rękę, i każdy może mi podać rękę – mówił.

Wskazał na największe zagrożenie dla miasta – depopulację. – Kiedy rządziliśmy, Racibórz miał 65 tysięcy mieszkańców. Dziś jest ich znacznie mniej. Jeśli mogę sobie pozwolić na żart, to powinienem dostać także wyróżnienie demograficzne – mam czwórkę dzieci – dodał z uśmiechem.

Andrzej Markowiak zaznaczył w swojej przemowie, że pełnienie funkcji publicznych powinno wynikać z autentycznego oddania się mieszkańcom. Za wzór postawił obecnego prezydenta, Jacka Wojciechowicza. – Podejmując pracę w urzędzie miasta, nie zrobił tego dla własnych korzyści, tylko oddał się do dyspozycji mieszkańców. Tak wyobrażam sobie każdą publiczną służbę – powiedział.

W jego ocenie to właśnie Wojciechowicz jest dziś największym symbolem 35 lat raciborskiego samorządu. – Zaczynał jako młokos, dwudziestoparoletni, pełen idei. Dziś jest dojrzałym, pełnym doświadczenia i wiedzy człowiekiem. Ma za sobą 12 lat pracy w największym samorządzie w Polsce – w Warszawie – podkreślił były prezydent.

Zwrócił uwagę, że o sile samorządu nie stanowią wyłącznie liderzy, ale przede wszystkim ludzie. Podziękował całemu korpusowi urzędniczemu urzędu przy ul. Batorego, który – mimo zmieniających się włodarzy – zawsze cieszył się szacunkiem i zaufaniem, przyczyniając się do licznych osiągnięć. – Gdyby nie zespół wielu, wielu ludzi, prawdopodobnie o tych sukcesach nie moglibyśmy dziś rozmawiać – zaznaczył.

Wśród wyróżnionych przez Markowiaka osób znalazł się Jan Kuliga. – Zaczął od wielkiej niewiadomej, podejmując decyzje w warunkach braku jasnych regulacji prawnych. Otworzył miasto na świat – budował relacje międzynarodowe z gminami czeskimi i mniejszością niemiecką. Budowa przejścia granicznego w Pietraszynie i organizacja Światowego Zjazdu Raciborzan w 1994 roku to tylko niektóre z efektów jego pracy – mówił.

Z uśmiechem, ale i z uznaniem, wspomniał również Marię Wiechę – radną i członkinię zarządu miasta. – To mistrzyni świata, jeśli chodzi o doprowadzanie prezydentów do stanów przedzawałowych swoimi pomysłami. Jej niezłomna wiara w słuszność swoich koncepcji, nawet wbrew utartym schematom, to cecha, której dziś często brakuje w samorządzie. Gdybyśmy mieli więcej takich radnych, prezydent musiałby się częściej zmieniać, bo nie wytrzymałby tempa – stwierdził Markowiak.

Jacek Wojciechowicz wspominał, że wiele rzeczy trzeba było tworzyć od podstaw. – Choć były ramowe przepisy, praktyka wymagała pionierskiego podejścia – podkreślił. Przypomniał entuzjazm mieszkańców, którzy marzyli o tym, by „w Raciborzu było jak w rajchu”. Wyjazdy zarobkowe do Niemiec były codziennością, a lokalna społeczność z nadzieją patrzyła w przyszłość. Miasto faktycznie zaczęło "robić ten zachód" – przede wszystkim przez prywatyzację sklepów, które po dwóch latach przewyższały standardami te w większych miastach, jak Katowice.

Wojciechowicz wyraził przekonanie, że po czterech latach jego kadencji będzie można powiedzieć, że Racibórz jest piękniejszy niż wtedy, gdy ją obejmował.

Prof. Marek Migalski podkreślił, że działalność samorządów nie jest wolna od polityki. – Samorząd to również pole ciężkiej rywalizacji politycznej, często personalnej, czasami zupełnie bezsensownej – zauważył. – Od tego nie uciekniemy, trzeba się z tym pogodzić. Taka jest polityka. Brzydkie rzeczy się zdarzają.

Migalski, który w 1989 roku miał 20 lat, dobrze pamięta ówczesny Racibórz. Porównując go z dzisiejszym miastem, z przekonaniem stwierdził, że zmieniło się ono na lepsze.

 

Autor: (waw), redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (11)

Gość (IP: *.*.*.57) 7 czerwca 202513:37
POkolenie przegranych
Gość (IP: *.*.*.38) 7 czerwca 202514:22
POkolenie napisales w ten sposob zebyy kazdy pisior zrozumial do kogo "pijesz"?
Gość (IP: *.*.*.231) 7 czerwca 202513:47
Co tam robi pajac Migalski?
Gość (IP: *.*.*.60) 7 czerwca 202515:05
Ponad 100 osób nie chciało oglądać tego cyrku. Coś musi być na rzeczy.
Gość (IP: *.*.*.6) 7 czerwca 202516:05
Wielka szkoda, że radni nie zostawiają swoich poglądów i różnic ich dzielących na sali sesyjnej. Poza obradami powinniśmy wszyscy umieć rozmawiać ze sobą w sposób kulturalny. Nie widzę najmniejszego powodu żeby się nawzajem obrażać, albo mówić do siebie w taki sposób, że zwykłe podanie ręki będzie trudne, albo wręcz niemożliwe. Dotyczy to również komentarzy na tym i innych portalach. W jakim celu jesteśmy tacy niedobrzy? Nie prościej jest się do siebie uśmiechać, a nawet jak mamy inne zdanie, to wypowiadać je w taki sposób żeby druga strona nie czuła się obrażana? Wszystkim nominowanym i nagrodzonym radnym życzę z całego serca dużo zdrowia i dziękuję im za pracę dla naszego pięknego Raciborza!
Reklama
Gość (IP: *.*.*.121) 7 czerwca 202516:33
A kto był wśród tych 130 zaproszonych? Bo to powinno trochę rozjaśnić sprawę
Gość (IP: *.*.*.163) 7 czerwca 202516:55
Migalski zapomniał że był w PIS. Zdrajca
Gość (IP: *.*.*.55) 7 czerwca 202517:09
Wojciechowicz farmazony pierdolisz, zabierz się do roboty ,i z buta w teren , włośći doglądać a nie za biurka, dyrdymały pieprzyć.
Gość (IP: *.*.*.139) 7 czerwca 202517:31
Ciągle te same bajki i legendy...sami się wybrali i sami pentiksamk całowali. Wdzystko robią sami za zgodą i w porozumieniu Kodeks karny ??
Gość (IP: *.*.*.162) 7 czerwca 202520:53
Tylko Wstyd dla tych odznaczonych co odebrali odznaczenie jak 100 osób odmówiło, gdzie tu sprawiedliwość jak Raciborz za och czasów się zwijał z Naczelną Władza Raciborza ,a gdzie grupa zasłużonych łudź (roboli )co Raciborz na prawdę odbudowali ,zapomniano o nich jak zawsze ,biurokraci ręce rekawe zawijali w odbudowie miasta ,nie wstyd wam .
Reklama
Reklama
Gość (IP: *.*.*.106) 7 czerwca 202521:00
Na tej sali widać samych lewaków i nierobów i medale przyznali też tylko Lewakom

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: kanapkę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności6 czerwca 202507:00

Co? Gdzie? Kiedy? Nawigator weekendowy

Co? Gdzie? Kiedy? Nawigator weekendowy - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Powiat:

Przed nami Dni Raciborza pełne ciekawych wydarzeń i koncertów. Prócz tego czekają nas także emocje związane z zawodami strażackimi, które rozegrane zostaną w Tworkowie, Wojnowicach i Żerdzinach. Sprawdź, co będzie się działo w Raciborzu i okolicy w nadchodzących dniach.

red.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Sport6 czerwca 202512:42

Weekendowy Niezbędnik Kibica

Weekendowy Niezbędnik Kibica - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

W II, III i IV lidze ostatnie kolejki bieżącego sezonu. Ostatnie mecze rundy zasadniczej w A i B klasie Podokręgu Rybnik. Na boiska wybiegną także piłkarze Podokręgu Racibórz. Sprawdź, z kim zagra drużyna, której kibicujesz.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 06.06.2025
5 czerwca 202521:47

Nasz Racibórz 06.06.2025

Nasz Racibórz 30.05.2025
29 maja 202517:46

Nasz Racibórz 30.05.2025

Nasz Racibórz 23.05.2025
22 maja 202518:47

Nasz Racibórz 23.05.2025

Nasz Racibórz 16.05.2025
15 maja 202521:18

Nasz Racibórz 16.05.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.