Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia2 kwietnia 201808:13

Syn ochrzczonego Żyda i mason, który leczył ubogich

Syn ochrzczonego Żyda i mason, który leczył ubogich  - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Dorastając, wrażliwy i nieprzeciętnie uzdolniony młodzieniec pierwotnie myślał o studiach prawniczych (zapewne chcąc zbawiać świat), ale ostatecznie zdanie zmienił. Na szczęście apodyktyczny ojciec nie widział niczego zdrożnego w studiowaniu przez syna medycyny, bo w tamtych czasach oznaczało to wielką nobilitację dla rodziny - Zbigniew Woźniak pisze o Carlu Kuh, właścicielu wojnowickiego pałacu. 

Wojnowicki pałac w swej 190-letniej historii przeszedł długą drogę. Przez pierwsze 117 lat pełnił w zasadzie jedną funkcję okazałej rezydencji ziemiańskiej. I chociaż następowały nowe pokolenia, zmieniali się jego właściciele, szata architektoniczna oraz wyposażenie, przez cały ten czas był reprezentacyjną siedzibą liczącej się w okolicy rodziny. Niezmiennie też należał do niemieckiego kręgu kulturowego, podlegał administracji niemieckiej i mówiło się w nim, podobnie jak w całej wsi, po niemiecku.

W 1804 roku, w rodzinie bardzo bogatego finansisty i współwłaściciela spółki „Firma Braci Kuh” we Wrocławiu, urodził się syn Carl Johann Kuh. Imię ojca, Abraham, jak i matki, Esther, a także imię stryja (wspólnika ojca), Zachariasz, jednoznacznie wskazują na żydowskie pochodzenie Carla Johanna. Fakt ten potwierdzają również zgromadzone przez Archiwum Państwowe w Opolu dokumenty dotyczące spraw majątkowych rodziny Kuh z Wrocławia, a w szczególności rejestr mienia żydowskiego. Wszelkie wątpliwości rozwiała jednak wizyta w wojnowickim pałacu w maju 2016 r. praprawnuka Carla Johanna, dr Hansa Keim z Darmstadt w Niemczech, który oświadczył iż ojciec Carla, jak duża część Żydów chcących w owych czasach robić karierę, dokonał konwersji na wyznanie ewangelickie. Carl Johann urodził się więc już w rodzinie ewangelickiej.

Dorastając, wrażliwy i nieprzeciętnie uzdolniony młodzieniec pierwotnie myślał o studiach prawniczych (zapewne chcąc zbawiać świat), ale ostatecznie zdanie zmienił. Na szczęście apodyktyczny ojciec nie widział niczego zdrożnego w studiowaniu przez syna medycyny, bo w tamtych czasach oznaczało to wielką nobilitację dla rodziny. Dwudziestodwuletni zaledwie Carl, po ukończeniu w 1826 r. z tytułem doktorskim wydziału medycznego Uniwersytetu Wrocławskiego, wyjechał jeszcze na praktykę w zakresie chorób oczu i słuchu do Paryża. Po powrocie podjął wreszcie upragnioną praktykę lekarską. Co jednak radykalnie odróżniało go od innych medyków, to fakt iż leczył nie tylko pacjentów, którzy płacili za porady lekarskie, ale również ubogich chorych, których nie stać było na opłacenie opieki medycznej.

Rzeczywistość we Wrocławiu okazała się jednak dość brutalna. Dobrze prosperujące dzięki leczeniu bogatej elity środowisko lekarskie nie patrzyło przychylnym okiem na nie dość że utalentowanego i pracowitego, to jeszcze młodego i posiadającego dobre wyniki lekarza-filantropa. Na każdym więc kroku usiłowano go w kręgach lekarskich marginalizować i dezawuować. - Przecież jeśli leczy ubogich i na dodatek często za darmo, to pewnie dlatego, że jest marnym lekarzem - mawiano tu i ówdzie.

Nie była to więc dla ambitnego Carla sytuacja komfortowa, ale – jak to w życiu bywa – rozwiązanie przyszło samo. Zmarł ojciec i ktoś musiał zająć się administrowaniem należących do rodziny dóbr w Lekartowie, Bojanowie, Ocicach Górnych i Wojnowicach, które to zostały przejęte przez „Firmę Braci Kuh” jeszcze w 1798 roku za niespłacone długi. Carl, jako jedyny mężczyzna w rodzinie, dzięki spadkowi oraz cesji majątkowej matki i czterech sióstr, przejął w całości w 1828 roku wymienione dobra, stając się naprawdę bogatym człowiekiem.

Ponieważ pragnął osiąść w naszej okolicy na stałe a w przejętych składnikach majątkowych nie było budynku odpowiedniego na lokum stosowne do jego nowej pozycji społecznej, postanowił wyszukać pod budowę swej rezydencji jakieś godne i urokliwe miejsce. Wybrał się zatem bryczką na objazd swych rozległych dóbr. Kiedy zbliżał się do Wojnowic od strony Samborowic, na sporej górce po prawej stronie spostrzegł górującą nad okolicą, stojącą w gołym polu, starą budowlę z basztą. Na miejscu okazało się że jest to jakaś opuszczona, niemiłosiernie zarośnięta chaszczami strażnica, z której rozpościera się widok na wiele kilometrów w każdą stronę. Najlepszy jednak na południe, gdzie w oddali, wiele metrów niżej, leniwie płynie Cyna. W kierunku północnym natomiast, bardzo dobrze widoczny był Racibórz. Miejsce to urzekło go i od razu zdecydował, że właśnie tam postawi swój okazały Wohnhaus.

Wprawdzie nie udało się w żadnych archiwach odnaleźć jakichkolwiek materiałów na temat tajemniczej budowli, baszta – choć niewidoczna z zewnątrz - do dziś stoi wewnątrz pałacu jako zupełnie obcy architektonicznie element, z murami grubymi na 90 cm, sklepieniami kolebkowo-żaglowymi i tą zupełnie niepodobną do zastosowanej w reszcie budowli cegłą. Do baszty, od strony północnej przylega jeszcze kilka nieco cieńszych, choć także starszych niż reszta pałacu, murów. Tworzą one jakby dobudówkę, sięgającą pierwszego piętra, oczywiście też wtopioną w całą budowlę. Jest to jedyna część dzisiejszego pałacu która nie jest podpiwniczona. W czasie remontu okazało się iż tynki, zaprawa i cegły w tej części budynku są najstarsze i najgorsze, natomiast pod warstwami składającymi się na posadzkę na parterze zalega nienaruszona warstwa gliny. Oznacza to, że owa dobudówka nigdy nie była podpiwniczona, zaś ściany fundamentowe zostały wymurowane wprost w wąskich, podłużnych wykopach. Potwierdzeniem tego może być również fakt, że ściany te, od strony niepodpiwniczonej (jest to widoczne w miejscu dokonanej odkrywki), są wykonane bardzo niestarannie, bez dbałości o wymiary i estetykę, jak również nie otynkowane.

Nawet za czasów Kuh`a nikt już nie wiedział kto, kiedy i po co ten obiekt wybudował. Czy była to pozostałość po jakiejś strażnicy, areszcie, a może posterunku? W każdym razie od dawna była opuszczona a jeśli się już ktoś do niej zapuszczał, to pewnie tylko jacyś owładnięci szałem namiętności zakochani albo okoliczni mieszkańcy, którzy podkradali budulec. To właśnie uroczysko wyzwoliło w 24-letnim Carlu, wychowanym jak większość chłopców z bogatych domów w tych czasach na poezji Eichendorffa, jakieś dziecięce nostalgie i marzenia. Postanowił, że tu właśnie zbuduje swą siedzibę. Zamówił projekt wystawnego, piętrowego pałacu, z okazałą elewacją od strony wschodniej, której najważniejszym elementem będzie fronton w osi budynku, zaś nad szczytem wielkiego, dwuspadowego, mansardowego dachu górować miała wieżyczka z oknami, służącymi jako doświetlenie klatki schodowej. Po bokach budynku zaprojektowano dwa duże, nieco cofnięte skrzydła odchodzące w kierunku zachodnim.

Problem był tylko jeden. Projektowany pałac nijak nie współgrał architektonicznie ze starą basztą, a dla Carla Johana nie do pomyślenia było żeby ją zburzyć. Poruszało też wyobraźnię i ciekawiło go niezmiernie co kryje się w podziemiach, które były częściowo zniszczone i zasypane. Zdecydował więc, że ... baszta pozostanie, ale niewidoczna. Znaczy to, że zostanie obudowana nowym pałacem, niejako weń wtopiona. Jak postanowił, tak i zrobił, choć zapewne architekt, jak i mistrz budowlany oraz robotnicy musieli się ogromnie dziwić fanaberii nowego inwestora. Nie były to bowiem czasy w których szanowano by dokonania architektoniczne minionych wieków, a stare budowle służyły zwykle jako źródło taniego budulca. Carl Kuh dokonał zatem jakby salomonowego wyboru, basztę zachował i jednocześnie nie zachował, gdyż dla oka patrzących z zewnątrz nie było po niej śladu...

Ciąg dalszy nastąpi, źródło: Krzanowice i okolice 1-3/2018

Zbigniew Woźniak

Autor: Zbigniew Woźniak , redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności13 czerwca 202507:00

Co? Gdzie? Kiedy? Nawigator weekendowy

Co? Gdzie? Kiedy? Nawigator weekendowy - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Powiat:

Nadchodzący weekend nie poskąpi ciekawych wydarzeń. Sprawdź, co będzie się działo w Raciborzu i okolicy.

red.
Reklama
Aktualności13 czerwca 202522:26

Polonez ósmoklasistów SP 15 na raciborskim rynku

Polonez ósmoklasistów SP 15 na raciborskim rynku - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W piątek, 13 czerwca 2025 roku o godzinie 16:30, raciborski rynek stał się sceną dla wyjątkowego wydarzenia. Ósmoklasiści ze Szkoły Podstawowej nr 15 im. Jana III Sobieskiego w Raciborzu zaprezentowali uroczysty polonez, symbolicznie kończąc etap edukacji podstawowej.

TH
Reklama
Reklama
Aktualności13 czerwca 202521:26

Rodzinny festyn pełen radości w SP 18 im. Książąt Raciborskich [FOTO i WIDEO]

Rodzinny festyn pełen radości w SP 18 im. Książąt Raciborskich [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Szkoła Podstawowa nr 18 w Raciborzu zamieniła się w piątek w prawdziwe centrum rodzinnej zabawy. Na festynie zorganizowanym przez społeczność szkolną nie brakowało uśmiechu, dobrej energii i mnóstwa atrakcji dla dzieci i dorosłych.

Jan Ptak
Kultura i edukacja13 czerwca 202513:24

Jubileusz 80-lecia I LO. Flash mob uczniów na Rynku [WIDEO]

Jubileusz 80-lecia I LO. Flash mob uczniów na Rynku [WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Rok 2025 jest dla I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kasprowicza w Raciborzu czasem szczególnym. Dokładnie 15 czerwca mija 80 lat od powstania placówki, która na przestrzeni dekad wykształciła tysiące absolwentów i zapisała się na trwałe w historii miasta oraz regionu. W związku z tym rozpoczęto cykl jubileuszowych wydarzeń, których celem jest zarówno upamiętnienie dorobku szkoły, jak i budowanie świadomości o jej znaczeniu dla lokalnej społeczności.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności13 czerwca 202522:17

Rodzinny festyn z międzynarodowym przesłaniem w P23

Rodzinny festyn z międzynarodowym przesłaniem w P23 - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W piątek, 13 czerwca, w Przedszkolu Nr 23 w Raciborzu odbył się Festyn Rodzinny, który zgromadził dzieci, rodziców oraz gości z Raciborza i czeskiej Opawy. Wydarzenie miało charakter integracyjny i było częścią projektu transgranicznego „Zdrowy Przedszkolak – Czech i Polak”.

Jan Ptak
Reklama
Reklama
Reklama
Sport13 czerwca 202507:00

Weekendowy Niezbędnik Kibica

Weekendowy Niezbędnik Kibica - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

Przed nami finisz sezonu 2024/2025 w lokalnych ligach. Jedni już mogą cieszyć się z awansu bądź utrzymania, inni jeszcze walczą o pozostanie na obecnym szczeblu rozgrywek lub zmuszeni są do pogodzenia się ze spadkiem. Sprawdź, z kim zagra drużyna, której kibicujesz.

(greh)
Reklama
Reklama
Aktualności14 czerwca 202519:13

Hattrick Markowic, ale najważniejszy puchar pojechał do Sudoła

Hattrick Markowic, ale najważniejszy puchar pojechał do Sudoła - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

OSP Markowice, gospodarz dzisiejszych miejskich zawodów sportowo-pożarniczych, musiała się obejść smakiem. Puchar Prezydenta w kategorii A powędrował do Sudoła.

Jan Ptak
Reklama
Sport14 czerwca 202522:22

Unia Racibórz odpaliła po przyjściu prezydenta. Cenne trzy punkty w walce o utrzymanie [FOTO]

Unia Racibórz odpaliła po przyjściu prezydenta. Cenne trzy punkty w walce o utrzymanie [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W sobotnie popołudnie, 14 czerwca, na boisku przy ul. Srebrnej rozegrano ostatnią, XXX kolejkę rozgrywek klasy okręgowej. Unia Racibórz podejmowała Ruch Stanowice. Gospodarze grali o wszystko — zwycięstwo było warunkiem koniecznym, by zachować szansę na utrzymanie. Z kolei goście, pewni ligowego bytu i z widokiem na ligowe podium, mogli podejść do meczu z większym spokojem.

(greh)
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 13.06.2025
13 czerwca 202509:38

Nasz Racibórz 13.06.2025

Nasz Racibórz 06.06.2025
5 czerwca 202521:47

Nasz Racibórz 06.06.2025

Nasz Racibórz 30.05.2025
29 maja 202517:46

Nasz Racibórz 30.05.2025

Nasz Racibórz 23.05.2025
22 maja 202518:47

Nasz Racibórz 23.05.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.