Dziecko pożądlone przez szerszenie. Interwencja matki
- Dzień dobry. W sobotę, 18.09., trzyletnia córka została pożądlona przez szerszenie. Zdarzenie miało miejsce przy stajniach huzarskich, dokładnie przy wejściu na OSIR, ale na terenach miasta - informuje nasza Czytelniczka.
- Dzięki szybkiej reakcji męża, który odciągnął dziecko, skończyło się na 6 użądleniach, które były realnym zagrożeniem utraty życia dla tak małego dziecka. O zdarzeniu poinformowałam straż pożarną, ponieważ w konarze przewróconego drzewa znajdowało się gniazdo szerszeni. Straż po przybyciu na miejsce nie usunęła gniazda, twierdząc, że nie mają na to środków oraz że sprawa zostanie skierowana dalej. Miejsce zabezpieczyli tylko taśmą. Dziś [od red. 22.09.] miałam okazję przechodzić tamtędy i, niestety, mimo iż minęło kilka dni gniazdo nadal nie zostało usunięte. Szerszenie stanowią zagrożenie zarówno dla życia jak i zdrowia spacerujących tam ludzi. Czy musi dojść do tragedii aby miasto zareagowało? - czytamy w liście do redakcji.
Jeszcze tego samego dnia treść, z prośbą o komentarz, przesłaliśmy do ratusza. - W odpowiedzi na pytanie informuję, że Prezydent Miasta Racibórz po przyjrzeniu się tej sprawie przedstawi swoje stanowisko w tym temacie - napisał do nas 28.09. Rafał Krzyżok, podinspektor ds. Informacji Urzędu Miasta Racibórz.
Dziś, 8 października, swoje stanowisko przekazał komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu. - W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 22.09.2021 w sprawie zdarzenia obsłużonego przez tutejszą jednostkę w dniu 18.09.2021 informuję, że Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Raciborzu odebrało zgłoszenie o „gnieździe szerszeni w drzewie" w pobliżu ul. Zamkowej. Po dojeździe na miejsce zastępu PSP dowódca potwierdził informację o obecności szerszeni w powalonym pniu drzewa. Miejsce prowadzonych działań zostało zabezpieczone przed dostępem osób postronnych taśmą ostrzegawczą. W związku z brakiem możliwości wydobycia kokonu z drzewa działania polegały na podaniu środka owadobójczego do otworów w pniu, z których wylatywały owady. Środek owadobójczy z zasobów Urzędu Miasta Racibórz dostarczony został przez jednostkę OSP. Po zakończeniu w/w czynności miejsce zdarzenia pozostawiono zabezpieczone taśmą ostrzegawczą.
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.