Europoseł ze Śląska broni polskiego węgla

31 grudnia bieżącego roku wygasa obowiązujące od 23 lipca 2002 rozporządzenie Rady Europejskiej pozwalające na określoną, specyficzną pomoc państwa dla nierentownych kopalń. W przypadku braku nowych regulacji prawnych w odniesieniu do tego sektora miałyby zastosowanie ogólne przepisy dotyczące pomocy publicznej.
Śląski Eurodeputowany Bogdan Marcinkiewicz, jako poseł sprawozdawca Europejskiej Partii Ludowej odniósł się bardzo krytycznie do tej idei. Jednocześnie zaproponował rozwiązanie, które nie będzie tak drastyczne między innymi dla polskiego przemysłu węglowego. Marcinkiewicz chce, by wspólnota nadal wspierała kopalnie inwestujące w rozwój.
- W prognozach zawartych w Komunikacie Komisji do Rady i Parlamentu Europejskiego z dnia 10 stycznia 2007r. stwierdzono, że węgiel kamienny nadal będzie stanowić spory udział w zapewnieniu bezpieczeństwa dostaw energii dla europejskiej gospodarki. W ciągu 40 lat globalna produkcja węgla prawie się podwoi, a jego udział w światowej produkcji energii pierwotnej będzie większy niż ropy i gazu ziemnego łącznie – powiedział Bogdan Marcinkiewicz.
Dla przykładu tylko w Unii Europejskiej rocznie zużywa się ok. 470 mln ton węgla kamiennego. W perspektywie najbliższych 20 lat wielkość zużycia węgla nie powinna się zmienić. W przypadku ograniczenia produkcji węgla kamiennego w UE będzie on zastępowany węglem importowanym. Dlatego uważam za zasadne utrzymanie możliwości współfinansowania przez państwa członkowskie inwestycji początkowych – stwierdził Europoseł.
Marcinkiewicz przypomniał też, że podczas unijnego szczytu 9 marca 2007 roku zagwarantowano członkom autonomiczność w zakresie kształtowania własnego "miksu energetycznego". Rozporządzenie Rady w proponowanym kształcie może jego zdaniem skutkować naruszeniem tej zasady. Zmusi część państw członkowskich do znacznej redukcji udziału bądź całkowitej eliminacji węgla kamiennego z ich bilansu energetycznego. Brak nowego rozporządzenia spowoduje, że zainteresowane kraje będą zmuszone zamykać nierentowne kopalnie do 2014r. Pracę w górnictwie oraz firmach powiązanych stracić może nawet 100 tysięcy osób!
Eurodeputowany jednocześnie zaznaczył, iż nie jest przeciwny zmianom. Oczekuje jednak, że ich tempo będzie dopasowane do możliwości przyjęcia ich przez obywateli i struktury społeczne.
Śląski Europoseł uważa też przedłużenie pomocy dla zamykanych nierentownych kopalń powinno zostać zagwarantowane aż do 1 października 2020r. tylko dla tych kopalń, które ostateczny plan zamknięcia złożą zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej.
Inny nie mniej ważny problem to konieczność stałego finansowania kosztów działań po likwidacyjnych ( na przykład pompowanie wody ze zlikwidowanych zakładów w celu zabezpieczenia kopalń czynnych przed zagrożeniem wodnym).
Poseł przypominał, iż na mocy polskich przepisów z przywilejów dotyczących restrukturyzacji takich jak: deputat węglowy, renty wyrównawcze, ekwiwalent pieniężny za bezpłatny węgiel korzysta w Polsce blisko 120 tysięcy osób zatrudnionych niegdyś w zlikwidowanych zakładach.
Dlatego właśnie zaproponowałem w złożonych poprawkach przedłużenie udzielania przez państwo pomocy na pokrycie kosztów nadzwyczajnych do końca 2030 roku – dodał Marcinkiewicz.
Rozporządzenie będzie głosowane na sesji planarnej w grudniu w Strasburgu, a decyzja zostanie podjęta na kolejnym Posiedzeniu Rady Europejskiej. Przepisy wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2011r.
Rządy większości państw członkowskich wydobywających węgiel opowiadają się albo za przedłużeniem ważności obowiązującego rozporządzenia węglowego, albo za nowym rozporządzeniem, przewidującym co najmniej część środków pomocy objętych obecnym rozporządzeniem.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany