Śląscy pogranicznicy zatrzymali kobietę z zestawem podrobionych dokumentów

Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu przedstawili zarzuty cudzoziemce, która posłużyła się w trakcie kontroli granicznej podrobionym, seszelskim paszportem. Kolejne fałszywe dokumenty miała w bagażu.
- 9 kwietnia do odprawy granicznej na katowickim lotnisku stawiła się pasażerka lotu z Abu Zabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie). Do kontroli przedstawiła paszport wydany przez władze Seszeli, który nosił ślady fałszerstwa. Szczegółowa analiza okazanego dokumentu wykazała, iż został podrobiony. W wyniku podjętych dalszych czynności służbowych funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach ujawnili w bagażu podręcznym cudzoziemki sfałszowany, seszelski dowód osobisty oraz prawo jazdy. 30-latka posiadała przy sobie również dokument paszportowy poświadczający jej właściwe obywatelstwo, a więc obywatelstwo Togo. Komendant PSG w Katowicach-Pyrzowicach wydał Togijce decyzję o odmowie wjazdu. Usłyszała ona także zarzuty usiłowania przekroczenia granicy RP wbrew przepisom przy użyciu podstępu oraz czynienia przygotowań do posłużenia się na terenie Unii Europejskiej jako autentycznymi, podrobionymi dokumentami. Obywatelka Togo przyznała się do zarzucanych jej czynów, złożyła wyjaśnienia, a następnie dobrowolnie poddała się odpowiedzialności karnej. Kobieta odleci najbliższym lotem powrotnym do Zjednoczonych Emiratów Arabskich - podała śląska Straż Graniczna z Raciborza.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz