SP 1 w Raciborzu i szkoła w Chałupkach wprowadzają nauczanie zdalne
Coraz więcej problemów w związku z epidemią koronawirusa. Na zdalne nauczanie z powodu choroby nauczyciela przechodzi szkoła w Chałupkach. Podobnie w przypadku części klas w SP 1 na Ostrogu. W sobotę rząd zapowiedział przekazanie informacji co do dalszego sposobu kształcenia w polskich szkołach.
SP 1 to pierwsza raciborska szkoła podległa miastu, w której pojawił się problem z koronawirusem. - Nie mamy na razie informacji o kolejnych - powiedział nam dziś wieczorem prezydent Dariusz Polowy. Zdalne nauczanie do wtorku czeka uczniów klas 1-3 oraz 5 i 6 z Ostroga. Koronawirusa wykryto u naczyciela pracującego w świetlicy. Ostatni kontakt był z nim siedem dni temu. Na szczęście nie przebywał w pokoju nauczycielskim. - W związku z zagrożeniem epidemiologicznym COVID-19, na podstawie opinii Państwowego Inspektora Sanitarnego w Raciborzu oraz zgody organu prowadzącego zostają zawieszone zajęcia/lekcje stacjonarne dla klas 1-3 oraz klasy 5a i 6d naszej szkoły. Termin zawieszenia zajęć to 9.10. 2020 r. - 12.10.2020 r. włącznie - podała oficjalnie placówka.
Koronawirusa wykryto także u nauczyciela z Chałupek. Jak informuje nas wójt Grzegorz Utracki, szkoła dostała zgodę na przejście w całości na zdalne nauczanie. - Przewidzieliśmy, że może dojść do takiej sytuacji, więc jeszcze we wrześniu doposażyliśmy placówki w niezbędny sprzęt podnoszący jakość takiego nauczania - dodaje wójt. Od dziś z tej formy edukacji korzystają klasy 6-8 szkoły w Krzyżanowicach, gdzie koronawirusa wykryto u dwóch uczniów.
Nadal do szkoły nie chodzą uczniowie klas 4-8 w Pietrowicach Wielkich oraz 1-6 w Pawłowie w gm. Pietrowice Wielkie.
Wczoraj wieczorem okazało się, że z powodu choroby jednego z naczelników Urzędu Miasta w Raciborzu na kwarantannę do wtorku wysłano prezydenta, zastępców oraz szefów wydziałów.
MEN: 674 placówki oświatowe pracują w trybie mieszanym, a 147 w trybie zdalnym
W trybie mieszanym pracują 674 placówki oświatowe, a 147 w trybie zdalnym. Pozostałe, czyli 47,6 tys., działają normalnie – podało w czwartek MEN. Liczba szkół pracujących w czwartek w sposób inny niż stacjonarny jest najwyższa od początku roku szkolnego. Dane zebrane od kuratorów oświaty na podstawie informacji od dyrektorów są z czwartku z godziny 14.00.
Zgodnie z nimi, w trybie stacjonarnym pracuje 47 663 przedszkoli, szkół i innych placówek oświatowych, czyli 98,31 proc. wszystkich. W trybie mieszanym, czyli z nauką prowadzoną częściowo w szkole i częściowo w domu, funkcjonują 674 placówki, czyli 1,39 proc. wszystkich. W trybie wyłącznie zdalnym pracuje 147 placówek, czyli 0,3 proc. wszystkich.
W ubiegłym tygodniu w piątek system mieszany obowiązywał w 458 placówkach oświatowych, a zdalny w 116. Od poniedziałku liczba placówek, w których za zgodą sanepidu zmieniono tryb nauczania, spadała. W poniedziałek w trybie mieszanym pracowało 418 placówek, a w zdalnym 94. We wtorek trybie mieszanym pracowało 401 placówek, a w trybie zdalnym - 86.
W środę liczba placówek pracujących w trybie innym niż zdalny zaczęła rosnąć. W trybie mieszanym w środę pracowało 498 placówek oświatowych, a 110 w trybie zdalnym. (PAP) Danuta Starzyńska-Rosiecka dsr/ mhr/
W sobotę premier zapowiedział decyzje co do funkcjonowania oświaty w czasie epidemii.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz