Przedstawiciele Strabagu wyjaśnili radnym dlaczego chcą zamknięcia ścieżki rowerowej
W czasie czwartkowego posiedzenia komisji gospodarki poruszono temat budowy obwodnicy Raciborza. W sali obrad pojawili się Jan Dworek i Janusz Grabarek, przedstawiciele firmy Strabag Infrastruktura Południe, wykonawcy inwestycji zleconej przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach.
– Staramy się jak najmniej utrudniać życie kierowcom. Już niebawem na ulicy Rudzkiej będzie możliwość ruchu dwukierunkowego. Utrudnienia mogą także spowodować roboty, które ruszą na ulicy Rybnickiej, gdzie budowane będzie rondo. Prace przy nim podzielono na cztery etapy, a prace rozpoczną się wiosną przyszłego roku – stwierdzili przedstawiciele firmy zajmującej się budową obwodnicy.
Głos w dyskusji zabrał radny Marcin Fica. – Ludzie chwalą, że praca postępują i są efekty. Ale ja proponowałbym osobne spotkanie z chętnymi radnymi, by można było omówić to dokładnie – stwierdził były przewodniczący komisji, proponując termin spotkania. Miałoby się ono odbyć w przyszły wtorek, po godzinie 14.00.
Radny odniósł się także do zamknięcia fragmentu ścieżki rowerowej po wałach, dociekając, czemu tak się stało. – Musimy zamknąć fragment ścieżki, gdyż zostało do postawienia ostatnie przęsło mostu nad Odrą. Będzie tam pracował ciężki sprzęt, dźwigi, będą prowadzone prace na wysokości, co stanowić będzie zagrożenie. Terminy niedostępności tego fragmentu ścieżki określono na okres od 1 października do 12 stycznia 2021. Jeśli jednak prace postępować będą zgodnie z planem, bez ostrej zimy, to możliwe, że ścieżka zostanie otwarta szybciej – odparł przedstawiciel firmy Strabag.
- Chciałem podziękować panom i wszystkim pracującym na budowie, bo tak jak to powiedział pan radny Fica, robotę widać z miejsca. Wszystko odbywa się zgodnie z planem, a co najważniejsze na czas – stwierdził na zakończenie dyskusji nad tym tematem wiceprezydent Michał Fita.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz