Pięciu śmiałków w prezydenckim naborze
W rocznicę odwołania Tomasza Kaliciaka prezydent podejmie kolejną próbę wyłonienia nowego sekretarza miasta.
Sekretarz to kluczowe stanowisko w urzędach gmin. Odpowiada za ich funkcjonowanie, w tym zarządzanie kadrami. W Raciborzu sekretarza nie ma już blisko rok, odkąd Dariusz Polowy postanowił pożegnać się z Tomaszem Kaliciakiem. Ten zdołał już zasiąść w fotelu służb komunalnych w Wodzisławiu Śl. i odejść z tego stanowiska. Polowy nie zdołał dotąd znaleźć następcy.
Blisko było w marcu tego roku, kiedy do naboru stanęły trzy osoby, w tym jedna z urzędu, typowana na faworyta. Nabór pozostawiono jednak bez rozstrzygnięcia. - Biorąc pod uwagę ważność stanowiska Sekretarza Miasta w zakresie realizowanych zadań i kompetencji, członkowie Komisji ustalili, że żaden z kandydatów uczestniczących w postępowaniu kwalifikacyjnym nie spełnił w stopniu wystarczającym oczekiwań, w szczególności w zakresie znajomości regulacji prawnych funkcjonowania samorządu terytorialnego - podano w komunikacie prezydenta Dariusza Polowego komunikacie.
Co ciekawe, jak wynika z naszych informacji, w zasięgu był kompetentny i doświadczony w samorządzie i jego finansach prawnik. Prezydent nie ma wyższego wykształcenia (w chwili wyborów studiował w PWSZ). Wiceprezydent Dominik Konieczny to mgr inż po Politechnice Śląskiej, a Michał Fita ukończył zaś animację społeczno-kulturalną na UŚ.
Kolejny nabór opóźniła epidemia. Ogłoszono go w czerwcu. Aplikacje złożyło pięć osób. Trzy nie spełniły wymogów formalnych. Wybierać więc będzie można z dwóch kandydatów.
Prezydent zostawia to sobie na końcówkę sierpnia. Obecnie przebywa na 2-tygodniowym urlopie.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz