Klub radnych Michała Fity zaskoczony. NIE dla likwidacji parku przy sądzie i dla stacji przy Opawskiej

– Skąd ten pomysł, by zmienić zagospodarowanie terenu przy Opawskiej i Drzymały? Nie może być tak, że radni dowiadują się o pewnych pomysłach z mediów. Kto składał wnioski i kto je dopuścił do procedowania? – dopytywała dziś koalicyjna radna Anna Szukalska z klubu radnych wiceprezydenta Michała Fity. Na zdjęciu M. Fita i Dominik Konieczny, który przekonuje do zmian w planie.
Sprawa opisana w piątek przez nasz portal wzbudza sporo emocji w mieście. Chodzi plany przeznaczenia terenów przy SP 15 (korty) oraz Drzymały-Nowej-Basztowej (tzw. park Moniuszki) pod budownictwo wielorodzinne. Na terenie parkingu obok L.Leclerc przy Opawskiej mogłaby stanąć stacja paliw. By tak się stało, potrzebna jest zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Prezydent Dariusz Polowy wniósł pod obrady projekt uchwały w tej sprawie. Inicjatywa jednak nie zyskuje aprobaty rajców, w czwartek na komisji gospodarki, a dziś finansów i budżetu.
- Wniosek dotyczący ulicy Opawskiej, gdzie mowa o budowie stacji paliw, jest wnioskiem starym, który jest już składany od wielu lat. Za poprzedniego prezydenta nie był om w ogóle procedowany. Przeprowadzenie procedury planistycznej nie oznacza, że taki obiekt tam tak naprawdę zaistnieje. Dopiero po przeprowadzeniu tej procedury będziemy wiedzieli, czy taki obiekt może tam w ogóle być rozważany. Musi to przede wszystkim być zgodne ze studium uwarunkowań przestrzennych. Funkcja ta jest zgodna ze studium, bo gdyby nie była, to byśmy w ogóle tej procedury nie zaczynali. Jeśli mowa o parku Moniuszki, to jest także zgodna ze studium. Są to nasze tereny miejskie. Zamysłem pana prezydent było przygotowanie takiego pomysłu, który jak już wspomniałam, jest zgodny ze studium – odparła urzędniczka Wydziału Gospodarki Miejskiej.
- Nasz klub nie wyrazi zgody na takie rozwiązania, zarówno na zabudowę parku, jak i stację benzynową w środku miasta – grzmiała radna Anna Szukalska.
W sukurs radnej ruszył także Piotr Klima. – Nam nie chodzi o to, by zobaczyć jak ta stacja będzie wyglądała. Wpierw radni muszą podjąć decyzję, czy może ona tam być, czy nie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że prócz funkcji paliwowej takie obiekty zwykle mają funkcję handlową. Może komuś naprawdę będzie to służyć, aby kupić coś do jedzenia, czy choćby w przypadku palącej potrzeby… wódkę – stwierdził Piotr Klima.
- Chciałbym jedynie przypomnieć, że na poprzedniej komisji został złożony wniosek formalny, by te dwa tereny wyłączyć z procedowania. Ja także oponowałem, by wyłączyć teren przy Słowackiego. Jest to teren wąski i ja sobie nie wyobrażam, by wciskać tam budynek. Nie wiem czemu się tak upieramy, by to w takiej formie sprzedać pod zabudowę wielorodzinną. Te lokalizacje które wymieniono, są dla mnie nie do przyjęcia w tej formie – oponował radny Henryk Mainusz.
W sprawie tej uchwały wszyscy radni komisji byli przeciw – dziewięć głosów. W przypadku zmiany planu zagospodarowania dla dzielnicy Studzienna uchwała nie wzbudziła już takich kontrowersji. W tym przypadku cała komisja była za.
To już nie pierwsza sytuacja, w której klub radnych M. Fity stawia veto w łonie koalicji. Niedawno głośna była sprawa zaplecza sportowego dla LKS Brzezie.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz