Ratusz zleci opracowanie koncepcji nowej kładki nad Odrą

Koncepcja kładki pieszo-rowerowej ma kosztować 50 tys. zł. To odpowiedź na powtarzany już od wielu lat postulat zrealizowania tej inwestycji w rejonie mostu Zamkowego.
Od kilku lat temat kładki pojawia się na forum samorządów. Apelowali o to radni Dawid Wacławczyk oraz Artur Wierzbicki. Ten drugi w 2013 r. wykonał awet wizualizacje konstrukcji wiodącej od pomnika Matki Polki do zamku. - Rozwiązaniem docelowym powinna być osobna kładka biegnąca od okolic pomnika Matki Polki bezpośrednio do zamku - uważa dziś Wacławczyk, lider NaM-u współtworzącego koalicję rządzącą w mieście. Zdaniem Wierzbickiego, do mostu od strony zamku należy "przyczepić rynnę" dla rowerzystów albo pomyśleć o łączącym bulwary mostku nad starą Odrą. Jak dodaje, po uruchomieniu zbiornika Racibórz prawdopodobieństwo powodzi będzie niewielkie, co zapewni trwałość konstrukcji. Tego lata wody przy zamku było po kolana.
Pomysły będą się pewnie mnożyć, podobnie jak problemy. Most znajduje się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 935, a więc potrzebna jest dobra wola do rozmów - w tym o pieniądzach - ze strony Zarządu Dróg Wojewódzkich i Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego. Dodajmy, że wkrótce ruszy budowa ronda przy Mechaniku. Inwestycja ma poprawić komunikację pojazdów. Nie ingeruje jednak w strukturę mostu, czyli chodniki pozostaną takie jak teraz. Rondo przy Mechaniku pokazaliśmy [tutaj].
Nie da się prowadzić żadnej inwestycji na Odrze bez zgody Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Ta instytucja buduje zbiornik Racibórz i zarządza korytem rzeki. - Właścicielem gruntu, po którym ma przebiegać kładka rowerowa jest Skarb Państwa. Grunt pozostaje w trwałym zarządzie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie RZGW w Gliwicach. Organy te nie wyraziły woli realizacji przedsięwzięcia. W związku z powyższym, w obecnym stanie, bez pozyskania odpowiednich zezwoleń właściciela gruntu, projekt nie może stanowić zadań własnych gminy - podał ratusz w uzasadnieniu do odrzucenia projektu budowy kładki, zgłoszonego do budżetu obywatelskiego na 2019.
Urząd szykuje się do wartego ponad 3 mln zł zagospodarowania lewobrzeżnych bulwarów. Projekt zakłada stabilizację i wzmocnienie skarp, budowę ścieżki rowerowej na wale oraz ciągów rowerowo-pieszych na międzywalu na lewym brzegu Odry. Do tego, naprzeciwko prawobrzeżnej przystani, mają powstać żelbetowe schody - tzw. widownia o powierzchni blisko 400 m kw., ponadto na całym terenie objętym projektem siedziska z desek kompozytowych, ławki, stojaki na rowery oraz oświetlenie. Całość obszaru zostanie uporządkowana i obsiana trawą. Jak mają wyglądać lewobrzeżne bulwary zobaczycie [tutaj].
Nie sposób pominąć kwestii komunikacji pomiędzy lewo- a prawobrzeżnymi bulwarami, w szczególności ścieżki rowerowej od strony Ostroga z tą mająca powstać przy pomniku Matki Polki. Wielu kierowców wskazuje też, że problem korków przy Mechaniku, widoczny w godzinach szczytu, nie jest związany z układem skrzyżowania, ale przejściem dla pieszych przy stacji Circle K., które hamuje płynny ruch samochodów.
Może więc warto zgłoszony do budżetu obywatelskiego i odrzucony pomysł z kładką potraktować jako wstęp do dyskusji o możliwych w tym rejonie nowych rozwiązaniach ruchu pieszych i rowerzystów?
Jakie jest najlepsze rozwiązanie, to okaże się w przyszłym roku. Opracowanie koncepcji nie oznacza, że miasto od razu przystąpi do realizacja zadania. To - w zależności od rozmachu - może kosztować nawet kilka milionów złotych.
(waw)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz