Wsparcie finansowe dla RCK z fortepianem w tle

Dyskusja dotycząca dotacji w wysokości 100 tysięcy złotych dla RCK przeniosła się z komisji budżetowej na Sesję Rady Miasta Racibórz za sprawą radnej Zuzanny Tomaszewskiej. Jak zapewniła, jako miłośniczka muzyki, nie ma nic przeciwko organizacji koncertów, ale obawia się, że dofinansowanie związane jest z planami zakupu fortepianu.
- Ja bym tego nie łączył. Po prostu jeśli się coś zamawia, to się za to płaci - odparł prezydent Mirosław Lenk, mając na myśli należności za ostatnie, jak i zbliżające się imprezy. Chodzi przede wszystkim o nieplanowane wcześniej wydatki związane z organizacją pikniku z ułanami czy jarmarku świątecznego. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ. Prezydent Lenk chce wspomóc Raciborskie Centrum Kultury kwotą 100 tys zł na realizację imprez kulturalnych odbywających się pod jego patronatem. Zuzannę Tomaszewską intersowało to, czy potrzeby finansowe placówki nie dotyczą przypadkiem zakupu fortepianu. - W ubiegłym roku także odbyły się koncerty czy festiwale. Niepokoi mnie, że dokonujemy zmiany w budżecie akurat teraz - podkreśliła radna, zwracając uwagę na to, że RCK ma wiele potrzeb, na przykład wymianę sprzętu, który przydaje się na co dzień podczas różnych wydarzeń.
Radny Marek Rapnicki ocenił, że dyskusji o dotacji by nie było, gdyby radni sprawdzili wszelkie informacje u źródła. - Jeśli ktokolwiek szuka sensacji w portfelu Raciborskiego Centrum Kultury, to jej nie znajdzie. Dofinansowanie, o którym mówimy, nie jest zapomogą czy efektem źle realizowanych planów finansowych, lecz zwrotem tego, co RCK wyłożył na realizację zadań zleconych - zakończył temat.
(wk)
fot. archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany