Awantura o medal. Radny się obraża, przewodniczący chce siadać na podłodze...

Po długiej i burzliwej dyskusji Rada Miasta Racibórz zdecydowała o przyznaniu medalu wraz z tytułem „Zasłużony dla Miasta Raciborza” raciborskiemu oddziałowi Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Zastrzeżenia do tej kandydatury i sposobu jej wprowadzenia miał radny Piotr Klima, założyciel Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Raciborzu.
Dyskusja nad projektem uchwały wzbudziła dużo emocji, zwłaszcza za sprawą radnego Piotra Klimy, który miał wiele zarzutów zarówno do samego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, jak i do sposobu wprowadzania uchwały pod głosowanie rady. Zdaniem radnego Klimy ktoś kręci w określeniu pomysłodawcy i autora wniosku (raz jest to członek samego związku, innym razem podaje się TMZR), nie wiadomo, za co powinno się nadać tytuł, w uzasadnieniu wniosku pisze się nieprawdę... – Są organizacje, np. Uniwersytet Trzeciego Wieku, które robią dużo więcej, i to z własnej kieszeni – stwierdził radny Piotr Klima, założyciel tegoż uniwersytetu. Radny zarzucił także prezydentowi, że poniekąd zmusza do głosowania „za”, ponieważ „tak wypada”. W rezultacie radny zaproponował, by przesunąć w czasie decyzję o przyznaniu tytułu PZERiI i dokładnie przyjrzeć się tej organizacji. O zastrzeżeniach radnego wyrażonych na komisji budżetu pisaliśmy tutaj.
- Tak pan się poślizgał wokół tematu, ale konkretów nie usłyszałem – stwierdził przewodniczący Henryk Mainusz. Na co radny Klima się oburzył, że przewodniczący go obraża i zagroził, że wyjdzie z sali. – Tu nie może rządzić wysokość stołka! Pół metra wyżej pan siedzi, a taka różnica – zarzucił Klima. Przewodniczący Mainusz odparł, że w takim razie może usiąść na posadzce… - Niech pan siada! – rzucił zdenerwowany radny.
Sytuacje ratował prezydent, który zauważył, że jest demokracja i każdy może opowiadać bzdety. To znów obraziło Piotra Klimę, na co prezydent przyznał, że i jemu zdarza się rzeczone bzdety opowiadać. Zarzuty radnego prezydent kolejno odrzucił. – Każdy ma prawo do własnej oceny stowarzyszenia czy związku, ale to, co robimy, ma uzasadnienie prawne. Powinniśmy jednak uniknąć takiej dyskusji, bo dla nominowanego to bardzo przykre – powiedział Mirosław Lenk. Wyjaśnił, że wniosek złożyło TMZR, a zarzut, że PZERiI działa słabo, jest niezgodny z prawdą, gdyż sam prezydent często bywa zapraszany na różnego rodzaju wydarzenia organizowane przez związek emerytów.
W sukurs radnemu Klimie przyszedł radny Sokolik, którego zdaniem rada nie jest po to, by ślepo wszystko przyklepywać, tylko głosować zgodnie ze swoim zdaniem. Z kolei Leszkowi Szczasnemu nie spodobało się, że prezydent mówi do radnego Klimy per „Piotrze”. – Powinien pan zwracać się „panie radny” – stwierdził. Samemu panu radnemu jednak forma stosowana przez prezydenta nie przeszkadzała.
Wniosek radnego Klimy, by przełożyć głosowanie nad uchwałą na następną sesję nie przeszedł, zatem rozmowa przeniosła się z porządku obrad do punktu głosowania nad uchwałą. Ponownie rozgorzała dyskusja, tym razem już z mniejszymi emocjami. Głos zabrali m.in. radni Loch i Fiołka, obaj emeryci i członkowie związku – pierwszy tłumaczył zasady działania PZERiI, drugi oświadczył, że jako członek związku wstrzyma się od głosu. Anna Ronin natomiast stwierdziła, że w mieście działa także DFK, a nikt go nie nagradza. Zdanie na temat związku zmienił Jan Wiecha. – Na komisji się wstrzymałem, teraz jednak widzę, że to pożyteczna organizacja, będę głosował za – stwierdził.
Głosowanie za przyznaniem tytułu z medalem „Zasłużony dla Miasta Raciborza” dla Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów Oddział w Raciborzu: 14 głosów „za”, 6 wstrzymujących się i dwa przeciw – radnych Anny Ronin i Zuzanny Tomaszewskiej.
Th
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany