Stanowisko Klubu RSS NASZE MIASTO w sprawie głosowania nad marcową poprawką do budżetu 2017

Ze zdumieniem przyjmujemy ostatnie wypowiedzi Prezydenta Raciborza oraz jego oświadczenie, które wystosował do mediów po sesji. Traktujemy je jako próbę „odwrócenia kota ogonem” i ośmieszenia członków naszego klubu poprzez zastosowanie zwykłej manipulacji i próbę wyjęcia całej sprawy z kontekstu. A kontekstem tym jest najważniejszy dokument przyjmowany przez Radę Miasta Racibórz, jakim jest roczna uchwała budżetowa.
Zarówno Panu Prezydentowi, jak i mieszkańcom Raciborza musimy zatem przypomnieć, iż już w grudniu, przy głosowaniu nad budżetem 2017 byliśmy przeciwko niemu - między innymi z powodu planowanego deficytu budżetowego na poziomie (-) 16,5 mln zł, przy jednoczesnym braku wystarczających środków mających na celu walkę z niską emisją. O ujęcie wydatków na realny wzrost środków na ten cel wnioskowaliśmy stale od początku kadencji. Pan Prezydent w imieniu swojej koalicji jednak lekceważył te propozycje, próbując je ośmieszać. To on przed rokiem mówił o tym, że „nie będzie wstrzymywał budowy mieszkań i tłumaczył ludziom, że za to będą mieli czyste powietrze”. Świadczy to o tym, że przez tyle lat piastowania swojego stanowiska, nie dostrzegał powagi sytuacji.
W lutym jednogłośnie poparliśmy planowany wzrost środków na wymianę kotłów z pierwotnych 50 szt. na 315 szt. w 2017 roku. Jednocześnie w budżecie na rok 2017 nie brakuje wydatków, które według nas na ten moment nie były priorytetowe czy wystarczająco uzasadnione (moduły informatyczne dla UM za ok. 1 mln zł w 2017 i 1,4 mln w 2018; opłata za odbiór śmieci na RIPOK za 6,4 mln zł; modernizacja stadionu za 7 mln zł w 2017, a łącznie za 11,63 mln zł; uzbrojenie przy ul. Lasoty i Cecylii za 5 mln zł w 2017; indywidualne instalacje fotowoltaiczne za 0,8 mln zł; dokumentacja na budynki przy Łąkowej za 0,4 mln zł; budowa tymczasowej drogi na Ocicach pomiędzy Dolną a Górną za 1mln zł; boisko wielofunkcyjne za 0,4 mln zł nieplanowane pierwotnie w 2017). Mogły one tymczasowo ustąpić wydatkom na walkę ze smogiem, nie powodując rażącego deficytu w budżecie.
Po marcowej sesji deficyt wzrósł do prawie (-) 20 mln zł! Jasno tłumaczyliśmy w trakcie sesji, że to przeciw takiemu poważnemu (kolejnemu) wzrostowi deficytu i to już w I kw. tego roku głosowała opozycja, a nie przeciw zwiększeniu środków na wymianę kotłów, czyli działaniom proekologicznym.
Mogłoby się wydawać, że doświadczonemu urzędnikowi jakim jest pan Mirosław Lenk nie trzeba wskazywać co ma robić, aby zrealizować to zadanie nie zwiększając i tak ogromnego już deficytu, który pociąga za sobą konkretne konsekwencje.
Namacalnym przykładem tych konsekwencji jest deficyt finansowy w gospodarce śmieciami, który zostanie zrekompensowany kolejną podwyżką opłat za śmieci dla mieszkańców. To samo czeka nas przy finansowaniu deficytu budżetowego np. poprzez podwyższenie podatków od nieruchomości.
Ekonomii nie da się oszukać, a my kierujemy się dobrem mieszkańców oraz racjonalnym rachunkiem ekonomicznym, nie zaś przypisywanymi nam w ferworze walki politycznej (przez pana Mirosława Lenka) „działaniami na pokaz”. „Na pokaz” działa właśnie pan Prezydent, który w kwestii walki o czyste powietrze „obudził się” dopiero pod naciskiem społecznym i wytrwałych nacisków opozycyjnych radnych.
Radni Klubu RSS NASZE MIASTO
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany