Raport 998. Passat uderzył w latarnię przy Reymonta

W trakcie minionej służby strażacy z PSP Racibórz i okolicznych jednostek OSP odnotowali trzy interwencje. Wszystkie na terenie Raciborza. Sprawdź szczegóły.
Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce o godzinie 13.20 przy ulicy Wiatrakowej w Raciborzu-Brzeziu. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie o iskrach z przewodu zasilającego dom jednorodzinny. Na miejsce skierowano jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe okazało się, że iskrzenie już ustało Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączenia napięcia w domu, kontroli obecności napięcia przy pomocy miernika, oraz sprawdzeniu pomieszczeń pod kątem obecności zarzewi ognia. Na miejsce przybyło także pogotowie energetyczne, które zajęło się usunięciem awarii.
- Sprawczynią zdarzenia była 19-letnia kierująca VW passatem, która nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, straciła panowanie nad kierownicą przez co uderzyła w przydrożną latarnię. Kobieta była trzeźwa. Została ukarana mandatem karnym, a zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję
- przekazał nadkom. Mirosław Szymański, oficer prasowy KPP w Raciborzu.
Kolejne dwie interwencje odnotowano w nocy z czwartku na piątek. Pierwsza z nich miała miejsce w Raciborzu, przy ulicy Reymonta o godzinie 0.06. Z informacji, jakie wpłynęły do komendy PSP wynikało, że VW passat uderzył w przydrożną latarnię powodując jej upadek na jezdnię. Na miejsce skierowano dwa zastępy PSP. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączenia akumulatora w pojeździe, sorpcji wycieków płynów eksploatacyjnych oraz uprzątnięciu jezdni. W pojeździe znajdowała się jedynie kierująca. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego przebadał kobietę. Jej hospitalizacja nie była konieczna. Usunięciem uszkodzonej latarni zajęło się pogotowie energetyczne. Straty materialne oszacowano na kwotę 30 000 złotych.
Ostatnie do tej pory zdarzenie miało miejsce w jednym z budynków wielorodzinnych przy ulicy Mariańskiej o godzinie 1.22. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że z sąsiedniego mieszkania słychać wołanie o pomoc. Na miejsce skierowano dwa zastępy PSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że mieszkanka tego mieszkania, stojąc na klatce wołała swego partnera, by otworzył drzwi. Ten jednak nie słyszał jej wołania. Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze, a zdarzenie zakwalifikowano jako alarm fałszywy w dobrej wierze.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany