Raport 998. Podpalenie przyczyną pożaru w Krowiarkach
Miniona doba przyniosła raciborskim strażakom trzy interwencje. Jedną polegającą na usunięciu skutków kolizji i dwie związane z zagrożeniem pożarowym. Sprawdź szczegóły akcji.
Pierwsze zdarzenie odnotowano o godzinie 9.33 na ulicy Piaskowej w Raciborzu. Do komendy przy Reymonta dotarło zgłoszenie o konieczności usunięcia skutków kolizji. Na łuku drogi samochód osobowy hyundai lantra wypadł z jezdni uderzył w barierkę i wylądował na pasie zieleni. Pojazdem podróżowały dwie osoby, które nie wymagały jednak pomocy medycznej. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora w pojeździe, neutralizacji wycieków oraz sprzątaniu jezdni. Udział w akcji brał jeden zastęp PSP, a działania trwały godzinę.
Kolejną interwencję odnotowano o godzinie 20.57 na ulicy Głubczyckiej. Ze zgłoszenia, które dotarło do Powiatowego Stanowiska Kierowania wynikało, że spod dachu jednego z budynków wydobywa się dym. Do akcji zadysponowano trzy zastępy PSP oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że zagrożenie pożarowe nie występuje. W trakcie dokonywania pomiarów w lokalach ujawniono, że w jednym z mieszkań w atmosferze występuje tlenek węgla. Strażackie urządzenia wskazywały stężenie 200 PPM. Z lokalu ewakuowano cztery osoby, które nie wymagały jednak udzielania pomocy medycznej. Mieszkanie przewietrzono. Prawdopodobną przyczyną pojawienia się tlenku węgla był niesprawny piecyk gazowy w lokalu.
Ostatnią poniedziałkowe zdarzenie miało miejsce o godzinie 22.32 przy ulicy Kasztanowej w Krowiarkach. Do komendy przy Reymonta wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu na klatce schodowej. Do akcji skierowano trzy zastępy PSP oraz pięć zastępów OSP (w tym zastępy zabezpieczające rejon powiatu). Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że przyczyną zadymienia jest pożar w piwnicy. Na szczęście dym nie przedostał się do mieszkań. Podjęto jednak decyzję o ewakuacji sześciu osób. W jej trakcie jeden z lokatorów zaczął uskarżać się na dolegliwości zdrowotne. Strażacy udzielili mu kwalifikowanej pierwszej pomocy, a po dojeździe zespołu ratownictwa medycznego około 40-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala. Prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia było podpalenie.
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.