Starostwo w Raciborzu straci kontrolę nad szpitalem przy Gamowskiej
Stanie się tak jeśli PiS przeforsuje ustawę restrukturyzacyjną. Jej skierowanie do pracy sejmowych zapowiedziano na I kwartał 2021 r.
Ustawa ma wprowadzić maksymalnie trzy rodzaje organów tworzących, rządowy nadzór nad restrukturyzacją, zmniejszyć biurokrację i sięgające blisko 15 mld zł zadłużenie publicznych lecznic - informuje dzisiejsza Rzeczpospolita.
- Organów tworzących szpitale jest dziś za dużo, co powoduje nadmierny rozrost biurokracji i niepotrzebną konkurencję o kadrę medyczną – uznało kierownictwo Ministerstwa Zdrowia. Każdy szpital, niezależnie od wielkości i wysokości umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, utrzymuje cały sztab pracowników administracyjnych – od działu kadr, przez kontrolę jakości, aż po departament funduszy europejskich. Zdaniem autorów projektu ograniczenie organów tworzących do trzech (np. Ministerstwa Zdrowia, uczelni i marszałków województw) pozwoli zmniejszyć biurokrację, skupiając ją w jednym podmiocie, ale także konkurencję między lecznicami - pisze dziennik.
Tak zmiana oznacza, że organami założycielskimi nie będą już powiaty. Starostwo w Raciborzu straci więc nadzór nad lecznicą przy Gamowskiej, która mu dziś podlega. Podobnie w Wodzisławiu Śląskim. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w Rybniku podlega już marszałkowi województwa.
- Marszałek zarządzający kilkunastoma szpitalami na swoim terenie mógłby je sprofilować – jeden stałby się ośrodkiem ginekologiczno-położniczym, drugi specjalizowałby się w chirurgii, a trzeci zajął się np. opieką długoterminową. To pozwoliłoby skupić wyspecjalizowaną kadrę w jednym miejscu, a pacjenci kierowani byliby do ośrodków, które wykonują większą liczbę konkretnych procedur - informuje Rzeczpospolita.
Czytaj Szpitale mogą zmienić właścicieli. Rząd chce je scentralizować
Komentarze (0)
Dodaj komentarz