Ważne dla pracowników transgranicznych. Czeski semafor nadal działa
Od czasu gdy granica między Polską a Czechami została fizycznie otwarta wielu z nas zapomniało o czeskim semaforze, który nadal funkcjonuje. Szczególnie dziś warto przypomnieć o obostrzeniach u południowych sąsiadów, kiedy ilości pozytywnie otestowanych szybują w górę i biją rekordy - informuje nas Anna Masny (na zdj.).
- Już ponad tydzień obowiązuje ograniczenie podroży do Czech dla cudzoziemców, tyczy się ono jednak wyłącznie ruchu turystycznego. Wczoraj rząd czeski przyjął semafor mający obowiązywać od 9 listopada. Jest to o tyle istotne, iż w semaforze tym Polska jest koloru czerwonego, co oznacza konieczność przedstawienia testu na koronawirusa po przekroczeniu granicy lub poddania się kwarantannie. Na razie nie jest wiadomo jak semafor ma funkcjonować w odniesieniu do tranzytu czy pracowników transgranicznych. Warto jednak trzymać rękę na pulsie, zwłaszcza w terenach przygranicznych takich jak powiat raciborski, wodzisławski.
Ograniczenia dotyczyć mają zarówno cudzoziemców wjeżdżających do Czech jak i Czechów wracających do kraju. Kolor na mapie semaforu zależny jest od liczby wykonywanych testów i ilości osób pozytywnych w ciągu ostatnich 14 dni w przeliczeniu na 100 tys. obywateli - poinformował minister spraw zagranicznych Tomáš Petříček.
Semafor aktualizowany ma być raz w tygodniu. Petříček dodaje, iż koncepcja semaforu jest krokiem do ujednolicenia podróży w obrębie UE, dzięki czemu obostrzenia nie będą dla nikogo niespodzianką. Mimo to każdy kraj będzie mógł określać wyjątki dotyczące ograniczeń np. dla pendlerów, jakie one będą w przypadku Polski i Czech dowiemy się niebawem - informuje nas Anna Masny.
Więcej TUTAJ.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz