Na Długiej w Raciborzu pojawią się drzewa w japońskim klimacie

Jak słyszymy w ratuszu, nowe nasadzenia zbliżą nas nieco do Kraju Kwitnącej Wiśni.
Jeszcze jesienią - jak zapowiedziano na piątkowej konferencji prasowej w Urzędzie Miasta - wzdłuż odnowionego deptaka ma się pojawić blisko dwadzieścia donic z drzewami. Nie można posadzić ich w ziemi, bo naruszałoby to tzw. trwałość projektu realizowanego z pieniędzy unijnych. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by ustawić duże donice. W nich zaś mają być wiśnie piłkowane (Cerasus serrulata), popularnie zwane wiśniami japońskimi.
Remont Długiej został zaprojektowany w zeszłej kadencji. Prace prowadzono w latach 2018-2019. Kosztowały ponad 3 mln zł. Większość kosztów pokryła UE. Nowy wygląd w zamyśle projektantów nawiązuje do Odry. Po zakończeniu robót pojawiły się głosy, że zielona niegdyś arteria jest uboga we florę. Zdecydowano więc o ustawieniu donic z drzewami.
Jednocześnie ratusz bierze udział w akcji pobrania materiału z tzw. lipy Piłsudskiego. Drzewo rośnie tuż przy DW 935 na dawnej granicy Polski Niemiec, na wysokości Dębicza, przy linii kolejowej Olza-Markowice. Ze względu na przebudowę ul. Rybnickiej drzewo, posadzone w latach 30. XX w. przez polskich pograniczników na pamiątkę wizyty marszałka, musi być wycięte. Można jedna pobrać materiał, który pozwoli wyhodować sadzonki. Te zaś mają być sadzone w Raciborzu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz