Urząd powinien usunąć kamienie ze ścieżki do Markowic

Kamienie wzdłuż ścieżki rowerowej do Markowic powinny stamtąd zniknąć! Stanowią zagrożenie dla rowerzystów i kierowców.
Kamienie ułożono na zlecenie magistratu z końcem lipca [pisaliśmy o tym tutaj]. Jak dotąd urząd nie zajął jasnego stanowiska co do tego, czy jest to rozwiązanie tymczasowe (jak tłumaczono ma zapobiec niszczeniu ścieżki przez ciężki sprzęt rolniczy) czy docelowe (ponoć mają być drzewa i krzewy). Kamienie dzielnie się trzymają a wokół nich rosną coraz większe chaszcze. Koszenie takich powierzchni jest trudne i czasochłonne.
– Po co tam są te głazy? To jest niebezpieczne! Byłem w Czechach, Niemczech i Austrii, nigdzie nie ma takich głazów. Tutaj, jak ktoś nie daj Boże będzie miał wypadek, to mu nawet kask nie pomoże! – grzmiał na czwartkowym posiedzeniu komisji gospodarki radny Michał Kuliga.
Tymczasem można sobie wyobrazić sytuacje, które mogą zrodzić odpowiedzialność odszkodowawczą (deliktową) urzędu i nie chodzi tylko o ewentualne obrażenia, jakich może doznać np. dziecko, które uderzy głową o ostre krawędzie kamienia. Ustawa o drogach publicznych zabrania lokalizacji w pasie drogowym "materiałów niezwiązanych z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego".
Ścieżka biegnie wzdłuż ruchliwej DW 919 relacji Racibórz-Kuźnia Raciborska/Rudy. Na tym odcinku dochodziło do przypadków dachowania pojazdów. Co będzie jeśli kamienie przyczynią się do utraty życia lub zdrowia uczestników wypadków? Kolejne zagrożenie opisała KSRG Ochotnicza Straż Pożarna w Golinie. Interweniowała 20 sierpnia w związku z kamieniem zostawionym celowo na drodze K92. - Uszkodzone zostały 2 pojazdy, które nie mogły kontynuować dalszej jazdy. Takich przypadków na tym odcinku drogi było już co najmniej kilkanaście, a wszystkie kamienie dobierane są w takiej samej wielkości, tak aby uszkodzić miskę olejową pojazdu. Sprawę bada Policja - relacjonują druhowie. Co będzie jeśli komuś przyjdzie do głowy zrobić to samo na ulicy Gliwickiej, nieoświetlonej od mostu do zabudowań Markowic, gdzie kierowcy na dodatek - wbrew przepisom - rozwijają dużą prędkość? Pod ręką są setki kamieni!
(waw)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz