Wypadek pod wiaduktem - kierowca ciężarówki nie zastosował się do znaków

Do zdarzenia doszło wczoraj około 13.00 przy wiadukcie na Bosackiej-Rybnickiej w Raciborzu. Jadący w stronę centrum miasta ciągnik siodłowy z naczepą załadowaną kontenerem uderzył w konstrukcję wiaduktu. Kontener zsunął się z naczepy i uderzył w jadącą w stronę Rybnika astrę na wodzisławskich numerach rejestracyjnych. 2-letni pasażer osobówki z obrażeniami głowy trafił do szpitala.
Strażacy, którzy od około 12.30 gasili pożar trawy na nieużytkach w pobliżu Fabrycznej w Raciborzu, około 13.00 usłyszeli huk dochodzący od strony wiaduktu. Jeden ze strażaków pobiegł na miejsce - okazało się, że volvo próbowało wjechać pod wiadukt, jednak naczepa uderzyła w konstrukcję, zsunęła się na lewy pas ruchu, gdzie uderzyła w opla astrę. Kierującej samochodem osobowym nic się nie stało, jednak podróżujący z nią 2-latek doznał ran ciętych głowy. Strażacy udzielili chłopczykowi pierwszej pomocy. Karetka, która przybyła na miejsce, zabrała go do szpitala. Straty materialne oszacowano na kwotę 30 tys. zł.
Jak poinformował nas kom. Mirosław Szymański, oficer prasowy raciborskiej KPP, sprawcą zdarzenia jest 31-letni kierowca samochodu marki Volvo, mieszkaniec województwa łódzkiego. Mężczyzna nie zastosował się do znaków drogowych. Poszkodowany 2-letni pasażer opla z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany