Kolizje, uszkodzone rury, zalane piwnice - pracowity weekend strażaków
Pracowity weekend mieli raciborscy strażacy. Od piątku wyjeżdżali szesnaście razy. Jedno z tych zgłoszeń przyszło dziś rano. Wezwania dotyczyły m.in. kolizji drogowych, konarów zwisających nad jezdnią lub chodnikiem, pojawiły się też fałszywe alarmy i kilka zgłoszeń dotyczących zalanych piwnic.
W piątek o 11.03 dyspozytor odebrał zgłoszenie o zderzeniu opla astry z peugeotem 307 na Ogrodowej w Raciborzu. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy PSP. W zdarzeniu poszkodowana została 11-latka. Na miejscu obecny był też zespół ratownictwa medycznego i policja. Straty materialne oszacowano na kwotę 12 tys. zł (więcej informacji o zdarzeniu i zdjęcia TUTAJ).
Kilka minut przed 12.00 zastęp OSP usuwał konar drzewa zwisający nad jezdnią w Krzyżanowicach na ul. Głównej. Minutę po 12.00 przyszła informacja o plamie substancji ropopochodnej na ul. Głubczyckiej w Raciborzu. Okazało się, że jej źródło znajduje się na Ocickiej. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy JRG i samochód operacyjny. Strażacy podali sorbent na substancję, dalsze czynności przejęło GDDKiA.
O 12.29 usuwano kolejny zwisający konar, tym razem nad chodnikiem w Rudach przy Cysterskiej. Kilka minut przed 17.00 zastęp PSP usuwał plamę substancji ropopochodnych, które wydostały się z pojazdów po kolizji na Gliwickiej w Raciborzu.
O 18.13 stanowisko kierowania odebrało informację o zadymieniu na 3. piętrze jednego z budynków na Londzina w Raciborzu. Na miejscu okazało się jednak, że alarm jest fałszywy - dym faktycznie się pojawił, ale pochodził z pieca i nie oznaczał zagrożenia.
Kilka minut później strażaków zadysponowano do Kuźni Raciborskiej na Brzozową - doszło tam do zderzenia opla astry z samochodem marki Mitsubishi Space Star. Uczestnicy wyszli z samochodów o własnych siłach. Jedna osoba, która skarżyła się na ból w okolicy miednicy, została zabrana do szpitala. Straty oszacowano na kwotę 6 tys. zł. O 18.37 strażacy pompowali wodę ze studni w Raciborzu na ul. Plebiscytowej.
W sobotę pierwsze zgłoszenie przyszło już o 2.28 - w jednym z domów w Pawłowie na ul. Powstańców Śląskich doszło do uszkodzenia głównego dopływu wody, w wyniku czego została zalana piwnica budynku. Na miejsce zadysponowano zastęp PSP i dwa zastępy OSP.
O 20.40 usuwano kokon szerszeni w Bieńkowicach na ul. Raciborskiej. Nieco ponad godzinę później usuwano konar na Głubczyckiej w Raciborzu.
W niedzielę o 13.30 strażacy gasili pożar śmieci w kontenerze na Książęcej w Raciborzu. Kilka minut po 17.00 w Bojanowi doszło do kolejnego zdarzenia drogowego - tym razem zderzyły się BMW i volkswagen passat. Na miejsce pognały dwa zastępy PSP i zastęp OSP. Strażacy udzielili pierwszej pomocy i wsparcia psychicznego poszkodowanej 27-latce, która podróżowała passatem. Straty oszacowano na kwotę 27 tys. zł (o zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ).
O 20.39 po raz kolejny pompowano wodę z piwnicy, tym razem w Pietrowicach Wielkich na Nowej. Tam też powodem była pęknięta rura.
Dwa ostatnie do tej pory zgłoszenia okazały się alarmami fałszywymi w dobrej wierze. O 20.48 przyszła informacja o zadymieniu na Sienkiewicza w Raciborzu. Zgłaszająca nie była jednak w stanie określić, skąd dym pochodził. Strażacy nie potwierdzili zgłoszenia.
Dzisiaj o 7.16 z kolei w jednym z mieszkań w Raciborzu na ul. Bohaterów Westerplatte uruchomiła się czujka tlenku węgla. Urządzenia strażaków nie wykazały jednak stężenia. Na miejsce wezwano przedstawiciela MZB i kominiarza, który sprawdził przewody wentylacyjne i spalinowe.
fot.: archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany