Jak wyłączyć komplikator?

Niepełnosprawny nie musi cały dzień siedzieć w domu i zabijać czasu. - Zróbmy coś razem, na przykład spółdzielnię socjalną - proponuje Barbara Krzykała z Raciborza. Wystosowała apel do niepełnosprawnych z naszego miasta i liczy na odzew.
- Potrzebnych jest 5 osób, ale nie takich, które zapiszą się na listę, tylko ludzi z pomysłami. Z chęcią do roboty. Takich, którym chce się chcieć – mówi Barbara Krzykała, sama od wielu lat zmagająca się z chorobą. Chociaż nie pracuje, spełnia się w wolontariacie. Ale…
Ale zarabianie własnych pieniędzy to bardzo miłe uczucie, dlatego pani Basia chciałaby poczuć w kieszeni ich ciężar.
Inny powód to wyjście do ludzi. Ile czasu można siedzieć przed monitorem komputera lub oglądać w telewizji kolejny serial. – Pracować, robić coś ze sobą, wymieniać się pomysłami i usługami - oto, co pani Basia chce oferować innym niepełnosprawnym.
Jednym z pomysłów jest kawiarenka dla osób niepełnosprawnych. – To musi być takie miejsce, gdzie przy stolikach będą uchwyty do zamocowania lasek, stoliki z szerokim blatem, aby trzy osoby na wózku mogły razem wypić kawę i gdzie blat bufetu będzie na takiej wysokości, by osoba na wózku nie miała go na wysokości czoła – wylicza Basia. – Żeby matki z niepełnosprawnymi dziećmi i ich dużymi wózkami mogły tam bez problemu wjechać. Kawiarenka byłaby miejscem, gdzie można nie tylko wypić kawę. Mogłyby tam działać grupy wsparcia czy wymiany informacji…
Pomysł pani Basi spodobał się jej koleżance z Ustki – Rano powiedziałam o spółdzielni społecznej znajomej z Ustki i już następnego dnia dziewczyny z bloku postanowiły zrobić spotkanie i się zorganizować – mówi z przejęciem. Natomiast jest trochę sceptyczna, czy i na ile pomysł przyjmnie się w Raciborzu. – Ja to nazywam, że ludziom włącza się komplikator – mówi. – Zaczynają wyszukiwać powody, dla których czegoś nie można zrobić. Zresztą może być tak, że osoby z orzeczoną rentą ZUS-owską nie chcą się w to mieszkać, bo ZUS zaraz je „uzdrowi”. A tym, którzy biorą zasiłki, pewnie jest z tym dobrze i nie palą się do robienia czegoś innego.
Zdaniem pani Basi pomoc dla osób niepełnosprawnych w Raciborzu ogranicza się do tego, żeby ich pocieszyć, pogłaskać po główce, pozwolić się wypłakać się czyli holować ich przez życie. – A mnie szlag tafia na niepełnosprawnych, którzy potrafią tylko narzekać. Postanowiłam dotrzeć do ludzi, którzy chcą coś zmienić. Oczywiście mogą mieć własne pomysły. Zakładam, że jak już mają komputer i Internet to im się chce.
Dlatego swój apel postanowiła zmieścić, między innymi, w Internecie.
Oto treść apelu, który wystosowała Barbara Krzykała do niepełnosprawnych w Raciborzu.
Czy masz ochotę zrobić coś ze swoim wolnym czasem? Czy chcesz przy tym stworzyć coś dla siebie i innych? Czy chcesz wyjść ze swoich czterech ścian mieszkania i przekonać do siebie i swoich pomysłów tych, którzy w Ciebie już zwątpili?
A może chciałbyś stworzyć miejsce dla takich jak Ty,
- gdzie będziemy wspólnie pracować,
- dzielić się doświadczeniami i pomysłami
- spotykać się dla przyjemności i radości bycia ze sobą
- aby stworzyć nasze miejsce na ziemi, dostępne bez barier…
Jeśli na te pytania w ciszy swojego serca odpowiedziałeś tak, to mam propozycję – pomysł, którym chcę się podzielić z tymi, którym jeszcze chce się chcieć. Zadzwoń i powiedz czy chcesz wraz ze mną założyć spółdzielnię socjalną i zacząć pracować, aby zrealizować siebie i swoje pomysły na życie.
Szukam osób z orzeczoną grupą inwalidzką,
Mój telefon 697 630 081
Basia
Na razie na apel Basi jeszcze nikt nie odpowiedział. A ona sama dodaje: Jeżeli do 1 października nic się nie wydarzy, chyba przyjdzie pora, by pakować rzeczy i szukać dla siebie innego miejsca .
Spółdzielnia socjalna - forma prawna przedsiębiorstwa, mająca umożliwić jej członkom, którymi mogą być zasadniczo tylko osoby wykluczone społecznie i dotknięte przez los (bezrobotni, niepełnosprawni, alkoholicy, narkomani itp.), powrót do uregulowanego życia społecznego i rynku pracy. Spółdzielnia socjalna, jako rodzaj spółdzielni pracy, opiera się na wkładzie osobistego świadczenia pracy przez jej członków. Instytucja spółdzielni socjalnej została w Polsce wprowadzona ustawą z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, odpowiednio nowelizującą ustawę z 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze. (za Wikipedią)
Jola Reisch
fot. internet
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany