Stałe fragmenty gry tajną bronią Gamowa [FOTO]
![Stałe fragmenty gry tajną bronią Gamowa [FOTO] Stałe fragmenty gry tajną bronią Gamowa [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl](photos/_thumbs/mini_1750372405dsc00780-.jpg)
W sobotnie popołudnie, 19 czerwca, na stadionie przy ulicy Urbana w raciborskiej dzielnicy Studzienna odbyło się jedno z najbardziej wyczekiwanych spotkań końcówki sezonu – półfinałowy mecz barażowy o awans do klasy okręgowej. Na murawie zmierzyły się drużyny LKS Studzienna i LKS Gamów. Pojedynek nie zawiódł oczekiwań – było wszystko, czego od meczu o wysoką stawkę można oczekiwać: emocje, walka, pięć goli i spora dawka dramatyzmu.
Święto przed pierwszym gwizdkiem
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania miejscowi mieli okazję do celebracji. Rezerwy LKS Studzienna, po udanym sezonie, wywalczyły awans z klasy C do klasy B. Na pamiątkę tego osiągnięcia drużyna otrzymała puchar z rąk prezesa Podokręgu Racibórz, Andrzeja Starzyńskiego. Chwilę później rozpoczęła się już walka o kolejny szczebel w hierarchii rozgrywek – tym razem w wykonaniu pierwszego zespołu.
Pierwsza połowa – od ostrożności do eksplozji wydarzeń
Początek meczu upłynął pod znakiem wzajemnego badania sił i ostrej, momentami zbyt agresywnej gry, co szybko zostało odnotowane przez sędziego, który już w pierwszym kwadransie sięgnął po żółte kartki. Mimo kilku prób z obu stron żadna z drużyn nie potrafiła w tym okresie stworzyć sytuacji klarownej na tyle, by otworzyć wynik.
W 22. minucie bliscy szczęścia byli gospodarze. Po dokładnym dośrodkowaniu Artura Potaczka Marcin Gomołka uderzył z pierwszej piłki, jednak dobrze ustawiony bramkarz Gamowa pewnie interweniował.
Spotkanie nabrało tempa z każdą kolejną minutą, ale to dopiero w 37. minucie padł pierwszy gol. Fatalne nieporozumienie między defensorem a bramkarzem Gamowa wykorzystał napastnik Studziennej, Damian Grabowski, który przejął piłkę i bez problemów wpakował ją do pustej bramki. Miejscowi objęli prowadzenie 1:0 i stadion w Studziennej eksplodował z radości.
Radość nie trwała jednak długo. Gamów odpowiedział jeszcze przed przerwą. Najpierw, w 42. minucie, próbę z rzutu wolnego efektownie obronił Kamil Grycman, ale dwie minuty później, po kolejnym stałym fragmencie, piłka zatrzepotała już w siatce. Pewne uderzenie jednego z zawodników gości nie dało bramkarzowi żadnych szans. Do przerwy wynik brzmiał 1:1.
Druga połowa pod dyktando Gamowa
Ledwie rozpoczęła się druga część gry, a Gamów ponownie skorzystał ze swojej najmocniejszej broni – rzutów wolnych. Po zagraniu ręką zawodnika Studziennej sędzia podyktował stały fragment gry, a mocny strzał jednego z piłkarzy gości po raz drugi znalazł drogę do bramki. W 49. minucie Gamów prowadził 2:1, a gospodarze wydawali się wyraźnie zaskoczeni takim obrotem spraw.
Im dalej w mecz, tym bardziej kontrolę przejmowali goście. Studzienna próbowała odzyskać rytm, ale zespół Wojciecha Grabinioka nie potrafił znaleźć recepty na dobrze zorganizowaną defensywę przeciwnika. Tymczasem Gamów nie zamierzał poprzestawać.
W 68. minucie faul tuż przed polem karnym znów zakończył się groźnym rzutem wolnym. Strzał z około 17 metrów był precyzyjny i silny – trzeci gol dla drużyny z Gminy Rudnik stał się faktem. Minutę później przyszło kolejne uderzenie – tym razem akcja prowadzona była z gry, zakończona dośrodkowaniem z prawej strony i skutecznym strzałem głową. Gamów prowadził już 4:1, a na trybunach jego kibice mogli zaczynać świętowanie.
Bezradność i chaos
W końcówce meczu zespół z Raciborza sprawiał wrażenie bezradnego. Kolejne minuty przynosiły więcej chaosu niż przemyślanej gry. Mimo dopingu lokalnej publiczności zawodnicy Studziennej nie zdołali już wrócić do meczu. Sędzia doliczył pięć minut, ale było już jasne, że to Gamów sięgnie po przepustkę do finału.
Finał już czeka
Ostatecznie LKS Gamów wygrał 4:1 i to on zagra w finale baraży o awans do klasy okręgowej. Przeciwnikiem będzie KS 1905 Krzanowice, który tego samego dnia, po serii rzutów karnych, okazał się lepszy od KS Pietraszyn. Finał zapowiada się niezwykle ciekawie – stawką będzie nie tylko prestiż, ale przede wszystkim awans na wyższy poziom rozgrywkowy.
LKS Studzienna - LKS Gamów 1:4 (1:1)
1:0 Damian Grabowski 37'
1:1 Dawid Fiegel 44'
1:2 Rafał Wiglenda 49'
1:3 Dawid Fiegel 68'
1:4 Jakub Przybyła 70'
Żółte kartki: Wojciech Pytlik, Artur Potaczek, Szymon Niedziela, Bartosz Ochyj (LKS Studzienna); Rafał Wiglenda, Dawid Szwetka, Dawid Wilczek (LKS Gamów)
Składy
LKS Studzienna: Kamil Grycman - Szymon Niedziela, Wojciech Pytlik (kpt.), Maksymilian Konopacki, Bartosz Ochyj, Michał Koczor (72. Szymon Fleger), Dawid Prekaniak, Patryk Podstawka, Artur Potaczek, Damian Grabowski, Marcin Gomołka
Pozostali rezerwowi: Rafał Koczwara, Kacper Juraszek, Filip Jurecki, Jacek Świerczyński, Daniel Sulski, Jakob Sulski, Xavier Widera
Trener: Wojciech Grabiniok
Kierownik drużyny: Andrzej Wieczorek
LKS Gamów: Grzegorz Wytrzymały - Aleksander Waniek (83. Dawid Wilczek), Rafał Strzeduła, Marcin Wilczek (kpt.), Roman Wilczek (90. Grzegorz Czekała), Rafał Wiglenda (83. Michał Kowalowicz), Dawid Szwetka, Jakub Przybyła, Dawid Fiegel (90. Jakob Puszyło), Andrzej Wiglenda (90. Robert Lassak), Rafał Wilczek (72. Martin Pendziałek)
Pozostali rezerwowi: Marcin Neukirch, Daniel Krybus
Trener: Mateusz Strzeduła
Kierownik drużyny: Piotr Skorupa
Spotkanie sędziowali: Stanisław Wieczorek (sędzia główny); Wiktoria Naumowicz, Zdzisław Małys (asystenci)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany