Gehenna. Radny Klima chce usprawniać komunikację. Spotkanie w ratuszu
To kolejny obszar, w który wchodzi szef komisji rozwoju gospodarczego, przewodniczący Komitetu Walki o Ochronę Zdrowia i Życia Mieszkańców Ziemi Raciborskiej.
Przedmiotem narady będzie sprawa ogromnych korków jakie mają miejsce w naszym mieście oraz wielkich utrudnień z wyjazdem z miasta i dotarciem do miejscowości na kierunku do Rybnika - napisał radny Klima w komunikacie do mediów. Spotkanie ma się odbyć 5 sierpnia 2020 r. o godz.13.00 w Urzędzie Miasta w Biurze Rady Miasta.
- Dzś w piątek miałem okazję poznać tę sytuację. Musiałem pilnie dotrzeć do Kornowaca. Podjąłem dwie próby przed 15.00 i ok. 16.00. W obu przypadkach ogromne korki:
- ulice: Głowackiego, Kolejowa, Kościuszki, wiadukt kolejowy, Piaskowa w stronę Kanału Ulgi
- ul. Reymonta (od ul. ks.Londzina), rondo przy moście i dalej
- ul. Podwale od ul. Drzymały na rondo - informuje radny.
- W trzecim podejściu pojechałem przez Krzyżanowice, Buków, Lubomię i Pogrzebień (3 x dłuższa trasa). Widziałem jak wiele samochodów zawraca szukając innych objazdów lub przekładają jazdę na godziny późniejsze, albo też rezygnują z jazdy. O tych problemach stale rozmawiam od długiego już czasu z mieszkańcami miasta i powiatu - czytamy w jego komunikacie do mediów.
- Do tego dochodzi jazda do szpitali w Rybniku, Wodzisławiu i Jastrzębiu. Stała się rzecz niedopuszczalna i iracjonalna. Decydując o zabraniu mieszkańcom Szpitala Rejonowego i przekształceniu go na jednoimienny należało nie podejmować w tym czasie tak wielkiego zakresu robót: rondo przy Technikum Mechanicznym zaraz za mostem na Odrze oraz zamknięcie na dwa lata drogi Racibórz-Rybnik! Na nasze spotkanie zapraszamy też firmy wykonujące te prace - dodaje.
- Ile nieszczęść, cierpienia, traumy i tragedii przeżywają ludzie chorzy (i ich najbliżsi), potrzebujący natychmiastowej opieki medycznej (wypadki, zawały, wylewy, zatory, udary, porody, itd.) nie trzeba ludziom inteligentnym z wyobraźnią tłumaczyć. Za to wszystko winę ponoszą władze administracyjne i samorządowe. Skutek: niepotrzebne cierpienia, narażanie zdrowia i życia - komentuje radny.
Ile jeszcze mieszkańcy Ziemi Raciborskiej mogą wytrzymać? Niedługo minie sześć miesięcy tej gehenny! Piszemy, apelujemy, organizujemy spotkania. Ich adresatami jest Prezydent RP, Prezes Rady Ministrów, Członkowie Rządu, Wojewoda Śląski, parlamentarzyści, europosłowie, radni Sejmiku Województwa Katowickiego, starosta, prezydent miasta, radni rad gmin, miast i powiatu raciborskiego, szereg innych organów państwowych, urzędów, instytucji, samorządów zawodowych zawodów medycznych, towarzystwa naukowe, stowarzyszenia, organizacje pozarządowe oraz media (które nas mocno wspomagają w tym dziele). Uważam, że udający się do szpitali w okolicznych miastach powinni mieć możliwość zwrócenia im kosztów podróży, ponieważ odebrano nam konstytucyjne prawo do korzystania ze szpitala raciborskiego (na który idą nasze podatki, zwolnienia ze strony Urzędu Miasta, itd.) a lekarze i pielęgniarki pracujące w szpitalu jednoprofilowym nie mogą służyć pomocą naszym mieszkańcom - pisze radny.
- Jak się traktuje nasze społeczeństwo dobrze pokazuje sytuacja, że do dziś (kolejne miesiące nie przywrócono komunikacji autobusowej z miejscowościami na kierunku do Rybnika i Wodzisławia). Osoby pracujące np. w Pszowie, Rydułtowach, Radlinie czy Rybniku muszą jechać przez Wodzisław, tam przesiadając się na kolejny autobus. Jest to niebywałe, nie do przyjęcia ! A władze co – milczą, bo może sytuacja ich przerosła! - puentuje rajca.
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.