Raciborzanin ministrem spraw zagranicznych?
W związku ze spodziewaną rekonstrukcją rządu trwają spekulacje, kto może zostać ministrem spraw zagranicznych jeśli potwierdzą się pogłoski o odejściu Jacka Czaputowicza.
- Jednym z faworytów części obozu Zjednoczonej Prawicy jest Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych, jeden z najbliższych współpracowników premiera Mateusza Morawieckiego. - Świetny ekspert, doskonały fachowiec. Problem w tym, że Jarosław chce mieć na czele resortów pełnokrwistych, wyrazistych polityków. Paweł to jednak bardziej specjalista, bez niezbędnego ciężaru i doświadczenia politycznego - twierdzi jeden z rozmówców WP. Jak jednak zaznacza, w rządzie panuje przekonanie, że rola Jabłońskiego z każdym miesiącem będzie rosnąć. - To młody polityk, jeden z najzdolniejszych w tej ekipie. Wcale bym nie wykluczał, że ostatecznie to on zostanie szefem MSZ - mówi nam polityk PiS - donosi wp.pl.
Poza Jabłońskim w grę wchodzą także minister Konrad Szymański oraz minister w Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Szczerski.
34-letni Paweł Jabłoński to absolwent I LO w Raciborzu (laureat olimpiady wiedzy o społeczeństwie, wychowanek Krystiana Łyczka, kolega klasowy Macieja Sokołowskiego - korespondenta TVN 24 z Brukseli, również prawnika) oraz prawa na Uniwersytecie Warszawskim, adwokat, w minionych wyborach kandydat PiS do Sejmu. Studiował także na Uniwersytecie Pompeu Fabry w Barcelonie. Pracował jako zastępca rzecznika dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie. Od 2018 r. był doradcą premiera Mateusza Morawieckiego i członkiem zespołu eksperckiego Prezesa Rady Ministrów, zastępcą Dyrektora Departamentu Koordynacji Projektów Międzynarodowych. Jest członkiem Izby Adwokackiej w Warszawie, obecnie wiceministrem spraw zagranicznych.
Jego strona www - tutaj
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.