Uwolnić bulwary dla raciborzan, czyli z butelką piwa albo wina nad Odrę? SONDA

- Od poniedziałku rozpoczynam zmasowaną akcję pt. „Uwolnić bulwary dla Raciborzan” i pozwolić im usiąść tam z butelką wina czy piwa. Jesteś grzeczny - baw się dobrze! - napisał radny powiatowy Dawid Wacławczyk na swoim profilu FB po wczorajszej wizycie na festiwalu INTRO.
- Krótka refleksja z wczorajszego wieczoru nad raciborską Odrą, gdzie trwa właśnie INTRO Festival 2019. Widziałem setki lub tysiące ludzi z piwem i drinkami, gwar, pozytywne wibracje i dobry klimat. Nie widziałem nikogo, kto chciałby zrobić krzywdę sobie lub innym. Dwa tygodnie temu spędzałem sobotni wieczór nad Dunajem we Wiedniu. Zwykły dzień, bez festiwalu. Brzeg rzeki i kanału wyglądały tak samo: tłumy mieszkańców, setki ekip siedzących przy swojej muzyce, dużo wina, piwa, sznapsów i... nogi wiszące nad (3-4 metrowym) brzegiem rzeki. Nie widziałem policji, straży miejskiej lub ochrony. I po tym wszystkim zadaje sobie jedno pytanie: dlaczego tzw. normalny biały człowiek nie może w zwykły letni dzień wyjść z przyjaciółmi nad Odrę z butelką wina? Czy my Polacy jesteśmy jacyś niedorozwinięci społecznie i dla naszego dobra trzeba zabronić nam picia wina nad rzeką i schować nas z nim na działkach i zamknąć w mieszkaniach? Czy my po wyjściu z piwnego ogródka (gdzie spożywamy legalnie) wracamy do chodzenia na 4 łapach? Od poniedziałku rozpoczynam zmasowaną akcję pt. „Uwolnić bulwary dla Raciborzan” i pozwolić im usiąść tam z butelką wina czy piwa. Jesteś grzeczny - baw się dobrze! - napisał radny powiatowy.
Obecnie, przypomnijmy, bulwary nadodrzańskie obejmuje uchwała w sprawie zakazu spożywania alkoholu w określonych miejscach publicznych na terenie miasta Raciborza. W 2018 r. straż miejska interweniowała 185 razy w związku z łamaniem jej zapisów na terenie całego miasta. Wystosowano 103 pouczenia, nałożono 78 mandatów na kwotę 7800 zł oraz złożono 4 wnioski do sądu. Za newralgiczny obszar wskazano w raporcie zaplecze Pomnika Matki Polki.
W kwietniu tego roku radny miejski Michał Kuliga zwrócił się do obecnego na sesji komendanta raciborskiej policji z prośbą o wzmożoną aktywność funkcjonariuszy na plaży przy przystani. Rajca był świadkiem libacji alkoholowej obywateli Ukrainy. - To była impreza w biały dzień. Ja nic do obywateli Ukrainy nie mam. Jednak na plaży potrzebne są piesze patrole policji - mówił wtedy Michał Kuliga.
Bulwary nadodrzańskie, dodajmy, są monitorowane kamerami. Alkohol można tu kupić i spożyć legalnie na terenie ogródka przy plaży. Dzierżawca miejskiego terenu zapowiada, że w razie dopuszczenia spożywania alkoholu na terenie bulwarów zrezygnuje z umowy z magistratem. Dziś jego stróż, jak dodaje, sprząta cały okoliczny teren z butelek i puszek. - To, co tu się dzieje, to Sajgon - dodaje.
Na sesjach Rady Miasta wielokrotnie dyskutowano o wprowadzeniu możliwości grillowania na bulwarach.
W naszej galerii zdjęcia z bulwarów i terenu przy Pomniku Matki Polki.
(waw)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz