Raport 998. Nocna akcja na Rynku. Mężczyzna groził, że skoczy

Piętnaście interwencji odnotowali podczas poniedziałkowej służby strażacy z PSP Racibórz i okolicznych jednostek OSP. Dzień po raz kolejny zdominowały działania związane z usuwaniem gniazd owadów błonkoskrzydłych. Odnotowano jednak także kilka innych interwencji. Sprawdź szczegóły.
Pierwsze zdarzenie nowej strażackiej zmiany odnotowane zostało o godzinie 8.49 przy ulicy Siwonia w Raciborzu. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że na balkonie jednego z mieszkań jest ptak zaplątany w żyłkę. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp PSP. Strażackie działania polegały na uwolnieniu ptaka, który odleciał o własnych siłach.
O godzinie 11.07 jeden zastęp PSP udał się na ulicę Kozielską w Raciborzu, skąd wpłynęła informacja o nadłamanym konarze drzewa zwisającym nad terenem placówki oświatowej. Po dojeździe na miejsce zdarzenie zostało potwierdzone. Działania strażaków polegały na usunięciu złamanej gałęzi. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych.
Kolejna interwencja miała miejsce o godzinie 14.09 w Nowej Wiosce przy ulicy Leśnej. Do komendy przy Reymonta wpłynęło zgłoszenie dotyczące roju owadów. Na miejsce skierowano jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe służb na miejsce okazało się, że wspomnianymi owadami są pszczoły. Zebrano je do rojnicy, a następnie przekazano pszczelarzowi.
Praktycznie w tym samym czasie, bo o godzinie 14.16, jeden zastęp z Reymonta pognał na ulicę Lotniczą w Raciborzu, skąd napłynęło zgłoszenie od zespołu ratownictwa medycznego. Strażackie działania polegały na pomocy w transporcie 68-letniej kobiety do karetki pogotowia.
O godzinie 16.59 dwa zastępy PSP oraz dwa zastępy OSP zostały zadysponowane do Jankowic na ulicę Raciborską, gdzie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem jednego pojazdu. VW polo kierowany przez 71-letniego mężczyznę na łuku drogi wypadł z jezdni i uderzył w ogrodzenie posesji. Strażackie działania polegały na opatrzeniu poszkodowanego, odłączeniu akumulatora w pojeździe, sorpcji substancji ropopochodnej oraz uprzątnięciu jezdni. Po dojeździe zespołu ratownictwa medycznego poszkodowany został przewieziony do szpitala. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 6 000 złotych.
- Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zasłabniecie 71-latka kierującego VW polo. Pojazd na łuku drogi wypadł z jezdni, uderzył w znak drogowy a następnie ogrodzenie. Kierujący był trzeźwy. Przeciwko niemu został skierowany wniosek do sądu – informuje nadkom. Mirosław Szymański, oficer prasowy KPP w Raciborzu.
Kolejne zdarzenie odnotowane zostało o godzinie 22.19. Jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP udały się do Bojanowa na ulicę Raciborską, gdzie na jezdni rozsypany został piasek i żwir. Materiał sypki pochodził prawdopodobnie z przejeżdżającej drogą betoniarki. Sprawca zanieczyszczenia jezdni odjechał z miejsca zdarzenia. Strażackie działania polegały na uprzątnięciu jezdni.
Ostatnie poniedziałkowe zdarzenie miało miejsce o godzinie 22.59 na raciborskim Rynku. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła formatka z WCPR, z której wynikało, że na dachu jednego z budynków stoi mężczyzna, który krzyczał, że jest Batmanem i będzie skakał. Strażackie działania polegały na rozstawieniu skokochronu oraz kontroli dachu przy pomocy drabiny mechanicznej. Po wejściu na dach budynku okazało się jednak, że nikogo tam nie było. W związku z tym strażacy wrócili do bazy.
Prócz wyżej wymienionych interwencji strażacy z PSP Racibórz odnotowali jeszcze serię ośmiu zdarzeń związanych z usuwaniem gniazd owadów błonkoskrzydłych. Działania te prowadzono w Rudach, Raciborzu, Owsiszczach i Makowie.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany