Wiceministrowie z Raciborza na osi sporu w Zjednoczonej Prawicy

Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś z Solidarnej Polski vs Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych. Łączy ich rodzinne miasto - Racibórz, szkoła - I LO im. Jana Kasprowicza, wykształcenie prawnicze i aktywność na Twitterze. Różnią poglądy na temat UE i reformy wymiaru sprawiedliwości. Dziś przekonali się o tym widzowie TVN24 oraz słuchacze Rada Dla Ciebie (RDC).
- Najwyraźniej coś w prokuraturze nie działa. Trzeba to dokładnie przeanalizować i wyciągnąć wnioski. W przeciwnym razie takich sytuacji będzie więcej, wg wzoru: spektakularne zatrzymanie - groźnie brzmiące zarzuty - niechlujnie prowadzone śledztwo - wypuszczenie przez sąd... - napisał wiceminister Paweł Jabłoński na Twitterze komentując sprawę wypuszczenia przez sąd z aresztu Sławomira N. Wiceminister spraw zagranicznych rodem z Raciborza to adwokat. - To kompromitujące i groźne dla państwa. Ludzie, którzy dopuścili się przestępstw powinni trafić do więzienia, nieważne jak mocnych protektorów politycznych mają. Żeby skutecznie ich ścigać, prokuratura musi działać dużo sprawniej niż dziś. Nawet jeśli z mniejszym hałasem - dodał.
Jako podsekretarz stanu w MSZ Jabłoński uczestniczy w rozmowach z UE. - Ws. funduszu odbudowy Solidarna Polska chce głosować tak jak Platforma Obywatelska, blokując największe w historii pieniądze dla Polaków (i innych obywateli UE). Skąd taka dziwna koalicja – i czemu to błąd? - tym mówił dziś w południe w Radiu Dla Ciebie (RDC).
Ataki wiceszefa resortu spraw zagranicznych nie uszły uwadze polityków Solidarnej Polski Z. Ziobry, do których należy także wiceminister sprawiedliwośći Michał Woś, dziś rano gość Konrada Piaseckiego w TVN24.pl. Podkreślał, że Zjednoczona Prawica to wartość zmieniająca Polskę, w 99 proc. jednomyślna, ale w pewnych kwestiach poglądy koalicjantów są odmienne. Zarzucił Jabłońskiemu, że ten - chcąc załagodzić spór Polski z UE - pisał ustawy pod dyktando Brukseli, akceptując zapis o praworządności, w opinii polityków Solidarnej Polski bicz ideologiczny, który umożliwi w dowolnym momencie zablokowanie pieniędzy dla naszego kraju. - Między innymi przez działania pana Jabłońskiego stało się tak, że na kanwie relacji z UE reformy zostały zatrzymane w połowie - oświadczył Woś.
- Słyszałem dzisiaj rano też nawet jednego z kolegów koalicjantów, który mi osobiście przypisał jakieś działania blokujące, no powiem tak, do pewnego stopnia aż jestem tym zawstydzony. Nie zdawałem sobie sprawy, że mam taką wielką moc sprawczą, żeby jako zastępca dyrektora KPRM [od red. Kancelarii Prezydium Rady Ministrów] móc zablokować całą wielką reformę - Jabłoński komentował w RDC słowa Wosia, po raz kolejny też odnosząc się do reformy wymiaru sprawiedliwości, krytykując (zbyt długie postępowanie) i chwaląc efekty.
Na gruncie raciborskim polityków różni też stosunek do władz miasta - W. Woś jest związany z Michałem Fitą, na dobre kontakty z P. Jabłońskim powołuje się prezydent Dariusz Polowy.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz