Dom Dziennego Pobytu przy Placu Wolności oficjalnie utworzony
Radni podczas środowej sesji pochylili się nad uchwałami dotyczącymi utworzenia Dziennego Domu Pomocy Społecznej przy Placu Wolności.
- Chciałem pogratulować pani dyrektor doprowadzenia sprawy do celu. Mam jednak pytanie, czy jeden dzienny dom nie będzie za mało na Racibórz? Przeczytałem, że dom na Ocickiej ma zostać zlikwidowany, a potrzeb jest coraz więcej – stwierdził były włodarz Raciborza. – Jedna placówka to będzie za mało, bez dwóch zdań. Ale kolejny taki dom powinien zostać otwarty na Płoni lub Ostrogu, tak by mieszkańcy mogli łatwo się do niego dostać ze swego miejsca zamieszkania. Ale ogólnie potrzeby centrum dom przy Placu Wolności powinien zaspokoić – odparła dyrektor OPS, Halina Sacha.
Budynek przy Ocickiej nie pozostanie raczej w zasobie OPS. – Budynek jest drogi w utrzymaniu, jest tam ogrzewanie gazowe, a nigdy nie było tam termomodernizacji – stwierdziła dyrektor OPS. Z takim rozwiązaniem nie zgodził się radny Piotr Klima. – Proponowałbym nie podejmować takich kroków jak sprzedaż. Może warto by rozważyć przekazanie siostrom z Annuntiaty, bo wiem, że byłyby zainteresowane – stwierdził radny.
Piotr Klima dociekał także o kilka spraw dotyczących domu przy Placu Wolności. – Myślę, że już niedługo spotkamy się na miejscu, więc będzie zdecydowanie łatwiej opowiadać. Dzienny dom przeznaczony jest od 30 do 40 osób. Jeśli idzie o mieszkania, to będą one przeznaczone maksymalnie dla dwudziestu osób, gdyż są tam także lokale dla małżeństw. Standard pomieszczeń jest naprawdę wysoki, nie ma barier, ale jest wiele udogodnień, między innymi klimatyzacja. Na miejscu będą także gotowane posiłki, a już teraz działa siłownia dla seniorów i mini oranżeria, gdzie będą mogli realizować swe pasje, ale tak naprawdę trzeba to osobiście zobaczyć na miejscu, by przekonać się jak to wygląda – odparła dyrektor H. Sacha.
Radny Klima pytał także o kierownictwo Iskierki przy Ocickiej. – Czy ta pani jest niedobrą kierowniczką, czy może niewygodną, że nie zostanie przeniesiona? – dopytywał. – Panie Piotrze, nie ma możliwości przeniesienia. Już kiedyś przenosiliśmy z jednostki do jednostki pana Mandrysza i wszyscy wiemy jak to przebiegało. Nie chcę przechodzić przez to ponownie. Pani kierownik z Iskierki może startować w konkursie, a jest w o tyle dobrej sytuacji, że zna ten projekt unijny jak własną kieszeń – odpowiedziała sterniczka raciborskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
- Czy mieszkania wspomagane jakoś odciążą raciborskie mieszkania chronione? – dociekała radna L. Nowacka. – Racibórz był jednym z pierwszych na Śląsku, który miał mieszkania chronione, ale my będziemy z nich powoli rezygnować, gdyż nie spełniają one już odpowiednich norm – odparła Halina Sacha.
Ostatecznie radni przyjęli uchwałę o utworzeniu DDPS przy Placu Wolności. Dwudziestu radnych było za, jeden przeciw. Dwóch radnych było natomiast nieobecnych.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany