W szpitalu powstaną specjalne śluzy. Trwają przygotowania do przyjęcia chorych na COViD-19

Do niedzieli, 15 marca, w szpitalu w Raciborzu nie będzie już pacjentów. Lecznica przygotowuje się do przyjęciach chorych na COViD-19. Nikt z kadry - jak słyszymy od dyrekcji - nie odmówił pracy!
Jak informuje nas dyrektor Ryszard Rudnik, decyzja zapadła w środę, w czwartek została ogłoszona i nie ma się co dziwić, że wzbudziła emocje wśród kadry, zarówno lekarzy jak i pielęgniarek, którzy zaczęli wskazywać na brak sprzętu oraz nieprzystosowanie infrastruktury. Mnożyły się obawy. Dyrekcja miała oświadczyć, że kto się nie czuje na siłach, ten może odmówić. - Nikt się nie zgłosił. Kadra zachowała się bardzo w porządku - mówi nam dyrektor. - To oczywiste, że podejmujemy wszelkie działania, by chronić kadrę, bo bez kadry nie ma to sensu - dodaje Ryszard Rudnik. W razie braków kadrowych, wojewoda zadeklarował ich uzupełnienie. Może to nastąpić w drodze decyzji kierowanych do lekarzy oraz pielęgniarek.
W szpitalu była już firma, która zebrała pomiary niezbędne do przygotowania materiałów i projektów dostosowujących szpital do wymogów walki z koronawirusem. Kluczem będą śluzy - oddzielą strefę z chorymi od strefy wolnej od wirusa. W śluzach kadra będzie zmieniać ubrania oraz poddawać się dezynfekcji. Dwa pierwsze przystosowane oddziały to wewnętrzny I i pulmonologia.
Niestety, wciąż nie ma wystarczającej liczby kombinezonów i innego sprzętu. - To, co mamy wystarczy na ćwiczenia - dodaje dyrektor. Szpital przeprowadza szkolenia. Jeden z najtrudniejszych elementów to prawidłowe zdjęcie kombinezonu. W przypadku braku odpowiednich zabezpieczeń szpital nie będzie przyjmował chorych.
Jak słyszymy, na Gamowską nie będą trafiać osoby z podejrzeniem zakażenia. Te nadal będą hospitalizowane na oddziale zakaźnym w sąsiednim budynku. Szpital zajmie się tylko i wyłącznie leczeniem chorych na COViD-19.
Laboratoria szpitala na dziś nie będą badać próbek na obecność koronawirusa. Te nadal trafią do katowickiego Sanepidu.
Obecnie przy Gamowskiej leczonych jest pięć osób zakażonych koronawirusem - wszyscy to mieszkańcy Rybnika, czterech mężczyzn i kobieta. Siedem osób przyjęto z podejrzeniem infekcji. Co do czterech wykluczono zachorowanie. Trzy czekają na wynik badań pobranych próbek.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz