Taksówkarz z Raciborza pomógł ująć oszustów. Dziś odebrał podziękowania

Niedawno informowaliśmy o próbie oszustwa w Raciborzu. Jego ofiarą miała paść mieszkanka Raciborza. Utracie ponad stu tysięcy złotych udało się zapobiec dzięki czujności pana Bogusława, raciborskiego taksówkarza, który został wynajęty przez… oszustów. Dziś w Komendzie Powiatowej Policji w Raciborzu prezydent Dariusz Polowy oraz raciborski komendant insp. Łukasz Krebs podziękowali panu Bogusławowi za czujność i pomoc w ujęciu oszustów.
Dziś w raciborskiej KPP odbyła się skromna uroczystość, która miała na celu okazanie wdzięczności za pomoc w namierzeniu i ujęciu oszustów działających metodą na wypadek. Pewnego dnia zadzwonili oni do jednej z mieszkanek Raciborza, informując, że jej przebywająca w USA córka spowodowała wypadek i konieczne są fundusze na wynajęcie adwokata. Przekazanie pieniędzy miało odbyć się w Wodzisławiu Śląskim, gdzie kobieta miała pojechać taksówką wynajętą przez… oszustów.
Całe szczęście kobiety polegało na tym, że trafiła na pana Bogusława, mieszkańca Ocic. W czasie rozmowy z nią skojarzył fakty i nie zwlekając pojechał na komendę policji, celem zgłoszenia podejrzenia przestępstwa. Raciborscy policjanci nie zwlekając przystąpili do akcji. Wraz z panem Bogusławem doprowadzili do przekazania pieniędzy, tak by ująć oszustów na gorącym uczynku. Akcja okazała się skuteczna, oszust przebywa już w areszcie.
W trakcie piątkowej uroczystości pan Bogusław stwierdził, że nie obawiał się ani przez moment. – Do myślenia dało mi już to, że kobieta stwierdziła, że ktoś zabronił jej z nim rozmawiać. Podejrzany był także numer telefonu, który okazał się numerem polskim. Ostatecznie udało mi się porozmawiać na spokojnie z tą kobietą, i po pewnych faktach doszedłem do wniosku, że może ona być ofiarą oszustwa – powiedział pan Bogusław. Wystarczy rozmawiać i co najważniejsze słuchać drugiej strony, wtedy w wielu przypadkach można bardzo pomóc – dodał bohater z Ocic.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.