Ludzie brudzą na potęgę, służby nie sprzątają

Raciborskie Arboretum Bramy Morawskiej pada ofiarą swojego sukcesu. Tysiące spacerowiczów i coraz większe ilości porzuconych śmieci - papierków, butelek a nawet jednorazowe grille. Kosze tymczasem puste. Służby komunalne zdaje się tu nie zaglądają. - To wstydliwa wizytówka miasta - napisał nam Czytelnik, który również udokumentował zdjęciami swoją opinię. Wczoraj też, jak skarżył się nam inny Czytelnik, na polu w sąsiedztwie Obory wylano gnojowicę. - Ktoś może powiedzieć, że nazwa dzielnicy zobowiązuje, ale bez przesady! Smród w upale jest nie do zniesienia. Śmierdzi pranie - dodaje.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany