Radna Katarzyna Dutkiewicz wyproszona przez Ryszarda Winiarskiego ze spotkania w starostwie?

Starosta raciborski zorganizował w grudniu spotkanie z szefami Niepublicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej. Celem było porozumienie w sprawie wprowadzenia w DPS Złota Jesień stałej opieki lekarskiej. Apeluje o to od dawna radna Teresa Frencel, która znalazła się na liście gości zaproszonych przez Ryszarda Winiarskiego na rozmowę z dyrektorami NZOZ-ów. Zabrała ze sobą koleżankę z klubu PiS, Katarzynę Dutkiewicz. Gospodarz powiatu miał podobno wyprosić radną ze spotkania, twierdząc, że nie był uprzedzony o jej obecności.
Temat ten podjęła na sesji budżetowej Teresa Frencel. Nie kryła zażenowania zachowaniem starosty. Koniec końców Katarzyna Dutkiewicz na spotkaniu pozostała, ale niesmak, jak przyznała ta druga, pozostał. - Chyba nikt nie czułby się komfortowo, gdyby podczas spotkania, na które został zaproszony przez koleżankę z rady, był traktowany jak persona non grata - nie kryła, dodając, że nie należy do "płochych białogłów, które siedzą w kąciku i czekają na zaproszenie gospodarza". Zarzuciła Winiarskiemu, że trakuje starostwo jako swój dwór.
Jeszcze ostrzej incydent podsumował radny Dawid Wacławczyk, zaznaczając, że "mówi do starosty jak mężczyzna do mężczyzny". - Sprawa jest niestety poważniejsza niż się wydaje. Nie potrafię pojąć, jak można wyprosić radnego ze spotkania, które odbywa się w siedzibie starostwa, utrzymywanego z publicznych pieniędzy?! W momencie, gdy radny składa interpelację, sprawa staje się jawna na każdym etapie! - grzmiał.
Ryszard Winiarski bronił się tym, że o taki model rozmowy prosili sami szefowie NZOZ-ów. - Chcieli rozmawiać w cztery oczy. Wypadałoby uprzedzić, że przyjdziecie w dużej grupie. Im więcej osób by się tam pojawiło, tym rozmowa byłaby mniej merytoryczna - skwitował.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany