Brak efektywności brygady tygrysów. Co się dzieje w raciborskiej strefie ekonomicznej

Cztery lata temu o stworzenie raciborskiej brygady tygrysów, czyli zespołu profesjonalistów, którzy zajmują się wsparciem dla firm chcących inwestować na terenie miasta, apelował radny Franciszek Mandrysz. Marzył mu się model współpracy ludzi biznesu z grupą młodych urzędników, którzy przeprowadzą ich przez cały proces lokowania działalności m.in. na terenie strefy ekonomicznej na Ostrogu. Wzorem miał być Wrocław. Według rajcy coś jednak poszło nie tak.
- Przy okazji zapowiadanego remontu dworca PKP zapoznałem się z materiałem dotyczącym strefy aktywności ekonomicznej. Miała ona znacząco wpłynąć na rozwój gospodarczy Raciborza oraz przełożyć się na wzrost zarobków i zamożności jego mieszkańców. Tymczasem nie doszukałem się dobrych efektów działań tzw. brygady tygrysów - nie krył Franciszek Mandrysz, dodając, że warto dokładnie zbadać temat i zmobilizować Referat Przedsiębiorczości i Obsługi Inwestora do skuteczniejszego pozyskiwania przedsiębiorców.
Poprosił wiceprezydent Irenę Żylak o sporządzenie raportu, w którym znajdą się odpowiedzi na pytanie, ile stałych miejsc pracy powstało na terenie strefy, czy zakładany efekt inwestycyjny został osiągnięty, kiedy strefa się zbilansuje oraz czy wszystkie zakupione już działki zostały zagospodarowane, a jeśli nie, dlaczego tego nie zrobiono. Odparła, że podobne zestawienie przedstawiono już radnym, ale przygotuje go ponownie.
Prezydent Mirosław Lenk zapewnił natomiast, że prowadzi wiele rozmów z "dużymi inwestorami". - Nie są one jednak proste - zaznaczył. Jego zastępczyni stwierdziła, że robi wszystko, aby działania podejmowane na rzecz rozwoju strefy były efektywne. - Pierwsze zezwolenia na prowadzenie biznesu trafiły w 2013 roku do firmy Koltech oraz Ramex. Oba przedsiębiorstwa zainwestowały już na tym terenie znaczne środki, tworząc powierzchnię gospodarczą wielkości 5,200 m kw. - przypomniała I. Żylak.
Poinformowała też, że poza jedną działką (770 m kw.), wszystkie sprzedano. - Obecnie trwają prace polegające na budowe powierzchni produkcyjnych 1,000 m kw., stworzone zostaną kolejne miejsca pracy, tworzona jest też infrastruktura drogowa, na którą wydano łącznie 2,3 mln zł (1,8 mln zł ze środków unijnych) - wyjaśniła wiceprezydent. Sposób, w jaki miasto pozyskuje inwestorów nazwała "aktywnym".
(wk)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany