Nowy król kurkowy pozdrowił raciborzan

Dawniej bracia kurkowi stawali do obrony miasta. Dziś nadal doskonalą się w celności, ale to już tylko pełna kolorytu pasja. Wzorem minionych stuleci raciborskie bractwo urządziło dziś strzelanie królewskie. Wygrał Zbigniew Barto, brat kurkowy, na co dzień lekarz. Tuż za nim byli Zbigniew Domasik i Zygmunt Kandora. W strzelaniu honorowym podkowę szczęścia ustrzelił komendant raciborskich pograniczników, płk Adam Jopek. Koronacja króla odbyła się w południe w Muzeum. Poprzedziła ją salwa na cześć Raciborza. Potem, wspólnie z zaprzyjaźnionymi bractwami, raciborscy bracia kurkowi przemaszerowali na Rynek. Tu król pozdrowił raciborzan. Będzie rządził rok, do czerwca przyszłego roku.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany