Spóźniony powrót z Pleśnej. Kierowca busa chciał wieźć młodzież z Raciborza na gazie

I turnus organizowanego przez miasto obozu w Pleśnej dziś ranem wrócił do Raciborza - trzy autobusy i jeden bus. Bus miał jednak około 40 minut spóźnienia. Wczoraj o 21.00 okazało się, że jego pierwszy kierowca przyszedł do pracy po spożyciu alkoholu. Jak relacjonuje w rozmowie z nami komendant I turnusu, Marcin Janus, organizator zgłosił wyjazd obozu Komendzie Miejskiej Policji w Koszalinie. Ta na rutynową kontrolę skierowała do Pleśnej funkcjonariuszy z Mielna. Ci gruntownie zbadali stan techniczny autobusów i busa (nie było żadnych zastrzeżeń), po czym kazali dmuchnąć kierowcom w alkosensory. Kierowca busa, jak się dowiedzieliśmy, wydmuchał 0,9 promila (te dane sprawdzimy jeszcze jutro w KMP Koszalin). Firma ściągnęła zastępcę. Wyjazd opóźnił się o około 30 minut. Z przewoźnikiem z Pomorza miasto współpracuje od lat. Nigdy nie było większych problemów. Pracownik, który przyszedł do pracy nietrzeźwy, zatrudnił się niecałe dwa miesiące temu.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany