Radni, wędkarze, rowerzyści, prezydent - wszyscy murem za śluzą przy Rafako!

Wystąpienie prezydenta ma dotyczyć co prawda kiepskiej kampanii informacyjnej dotyczącej zbiornika Raciborza, ale - jak dodał - podpisuje się dwoma rękami za pozostawieniem śluzy. - Nawet proponowaliśmy jej przejęcie na rzecz miasta i ponoszenie kosztów utrzymania - dodał. Śluza, jak się bowiem okazuje, służy nie tylko rekreacji, ale znacznie skraca drogę tym, którzy podróżują rowerem od strony Rafako w kierunku na Oborę i Brzezie. Korzystają z niej również wędkarze. Wszyscy chcą, by budowla, wzniesiona po powodzi z 1997 roku, pozostała. - Ludzie chcą nawet zbierać podpisy pod protestem - informował radny Szczasny.
Tyle że protest może nic nie dać, bo zgodnie z planami inwestora na wysokości śluzy do starej Odry ma wpadać tzw. nowa Psina. Budowla musi więc zniknąć. - Oglądałem plany, pytałem, czy można ją zostawić, ale na ten stan wiedzy wynika, że nie - dodał Lenk. Zapewnił jednak, że jej rozbiórka nastąpi w momencie, kiedy powstanie alternatywne, dłuższe o 3 km, rowerowe połączenie po nowych wałach w stronę Sudoła, gdzie będzie możliwa przeprawa. Rowerzyści nie mają jednak powodów do radości, bo śluza znajdzie się na terenie budowy zbiornika, a to oznacza, że będzie tu znak zakazu wjazdu. - Nie będzie można mieć za złe inwestorowi, że zechce karać tych, którzy go złamią - ostrzegł prezydent.
Głodni wiedzy radni będą mogli wziąć udział w lutowym posiedzeniu konsultacyjnej rady gospodarczej przy prezydencie. Informację o zbiorniku przekaże na niej Adam Hajduk z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach, były starosta. Dziś bowiem na komisji prezydent dużo opowiadał, pokazywał i gestykulował, ale radni uznali, że z "ruchu rąk" wiele wyczytać nie mogą. Radny Szczasny uważa, że przy tak kosztownej inwestycji RZGW powinno wydać ulotki i zrobić makietę, choćby na zamku, która ludziom objaśni wiele kwestii. - Inwestor jest trudny, wykonawca jeszcze trudniejszy - skomentował prezydent i przypomniał, że był nawet pomysł ustawienia w Brzeziu wieży widokowej pozwalającej obserwować postęp prac. Jego autorem jest były starosta Adam Hajduk, dziś kierujący budową zbiornika.
Prezydent zapewnił, że miasto będzie dalej naciskało, by śluzę jednak pozostawić, o ile to oczywiście możliwe. - To dobry skrót - zakończył Lenk.
G. Wawoczny
fot. arch. portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany