Miasto ma duże rezerwy terenów inwestycyjnych

Miasto bowiem, poprzez studium i plan zagospodarowania przestrzennego, decyduje, co i gdzie może powstać. Planem objęto obecnie 40 proc. powierzchni Raciborza. Tereny przemysłowe koncentrują się na Płoni i na Ostrogu. W tej drugiej dzielnicy, wzdłuż wałów Ulgi, są największe rezerwy inwestycyjne. Miasto zapełniło tu już tzw. pierwszą strefę inwestycyjną. Chce uzbrajać kolejne działki. Jak przyznano podczas posiedzenia rady, słychać głosy, że plan w niektórych miejscach ogranicza możliwości zagospodarowania terenów pod biznes. Wiceprezydent Wojciech Krzyżek wyjaśniał jednak, że istotna jest pewna stałość zapisów. Jego zdaniem zakłady nie mogą powstawać tam, gdzie koncentruje się zabudowa mieszkaniowa, bo rodzi to konflikty z właścicielami domów jednorodzinnych, którzy zaufali gminie. - Planując rozbudowę firmy, z małego przydomowego warsztatu w większy zakład, lepiej od razu lokować ją w obszarze, gdzie plan to dopuszcza - dodał. Prezydent Mirosław Lenk zapowiada jednak, że chce zebrać jak najwięcej głosów krytycznych wobec planu, dokładnie je przeanalizować i tam gdzie jest to wskazane doprowadzić do korzystnych zmian, zarówno dla właścicieli działek jak i gospodarki miasta. Przypomniano jednak, że procedura zmiany planu trwa minimum rok i trzeba spełnić szereg wymogów ustawowych.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany