Szkoła i nauczyciele okiem raciborzan

Dziś swój dzień obchodzą nauczyciele, z tej okazji więc w raciborskich szkołach odbyły się uroczystości. Zapytaliśmy więc uczniów, jak obchodzą dzisiejszy dzień, a nieco starszych raciborzan, jak wspominają swoje szkolne czasy i ówczesnych nauczycieli.
Ekonomik świętował w Raciborskim Centrum Kultury. – Była przemowa dyrektora, a później część artystyczna z udziałem naszych uczniów – wypowiadają się Asia i Patrycja. W mechaniku uroczystość Dnia Nauczyciela została połączona z pasowaniem pierwszoklasistów. – Później uczniowie rozbawili nas przedstawieniem w stylu „Familiady” – mówi Marcin. W jednym z gimnazjów nie wszyscy musieli iść dzisiaj do szkoły – przyszli jedynie przewodniczący poszczególnych klas.
O stosunek do szkoły i nauczycieli postanowiliśmy zapytać również tych, którzy swoją edukację już skończyli. Okazuje się, że większość pytanych przez nas osób najbardziej lubiła język polski lub przedmioty przyrodnicze, w przeciwieństwie do dzisiejszej młodzieży, która raczej przepada za językiem angielskim. Dorośli bardzo mile wspominają swoje szkolne czasy. Starsi raciborzanie przyznają, że dzisiejsi uczniowie mają więcej luzu. – Za moich czasów nauczyciele bili linijką po rękach, a dyrektor odwiedzał rodziców, gdy tylko chodziłyśmy z koleżankami na wagary – wypowiada się jedna z raciborzanek. Pani Teresa mówi nam, że niewiele pamięta z lat, kiedy chodziła do szkoły, lecz z pewnością nigdy nie zapomni, jak ciężko było nauczyć się języka rosyjskiego.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.