Rozbiórka starej ciepłowni na Płoni. Ludzie na Fabrycznej toną w pyle i są wściekli

Mieszkańcy ul. Fabrycznej są zbulwersowani postępowaniem SGL Carbon (dawny ZEW). Spółka zleciła rozbiórkę starej ciepłowni. Problem w tym, że unoszący się z tego powodu pył zalega na samochodach i wchodzi do mieszkań. Wszędzie go pełno. Gdzie nie spojrzeć jest brudno.
Prace przy rozbiórce byłego zakładu ciepłowniczego Płonia prowadzi SW Warwas. Mają potrwać do 30 września, w godzinach od 7.00 do 16.00. Firma przeprasza za hałas i zapylenie. Mieszkańcy są jednak wściekli. W mieszkaniach mają pełno węglowego pyłu. - Czego nie dotknę, to jest brudne - mówi jedna z mieszkanek. Pył zalega na samochodach, zabawkach, obejściu domów, dosłownie wszędzie. Widać to dobrze na zdjęciach.
Dziś interweniowała tu straż miejska, ale, jak dowiedzieliśmy się od zastępcy komendanta, wysłani na miejsce funkcjonariusze "nie stwierdzili uciążliwości w postaci pyłu". Napisali w raporcie, że rozbiórka jest zraszana wodą. Zawiadomiono jednak odpowiedzialny za kontrolę firm referat ochrony środowiska a ten powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. O komentarz poprosiliśmy również SGL. Spółka obiecała go wkrótce nadesłać. - Informacja na ten temat jest aktualnie przygotowywana przez bezpośrednio nadzorujących rozbiórkę. Wkrótce prześlemy stosowną odpowiedź - poinformował nas Jacek Leśniowski z SGL Carbon Polska.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany