Markowiczanie domagają się realizacji obietnic

Markowiczanie od dawna domagają się, by ograniczyć ruch na Olimpijczyka. Ulica stała się częścią obwodnicy miasta jeszcze za czasów prezydenta Osuchowskiego, kiedy remontowano most. Most oddano dawno do użytku, a skrót z Markowic na Oborę pozostał. Olimpijczyka jest wąska, brakuje chodnika i ludzie boją się, że dojdzie tu do poważnego wypadku. Na razie nierzadkie są kolizje, bo niektórzy kierowcy nie potrafią ściągnąć tu nogi z gazu.
Jesienią, podczas objazdu dzielnic, prezydent obiecał rozwiązanie problemu. Mowa była m.in. o wprowadzeniu tu ruchu jednokierunkowego. Pozostaje też kwestia budowy chodnika. - Ludzie chcą oddać pod chodnik swoją ziemię - zapewnił na sesji Mandrysz i zażądał, by prezydent jak najszybciej spotkał się z mieszkańcami. M. Lenk obiecał, że do rozmów wkrótce dojdzie. Przypomniał o planach instalacji progów zwalniających, a co do ruchu jednokierunkowego zapowiedział ponowne przedyskutowanie tego pomysłu.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany