Szlachetna Paczka: Potrafimy się dzielić

48 rodzin z powiatu raciborskiego zakwalifikowało się do tegorocznej Szlachetnej Paczki i dla 48 udało się zrobić prezenty. - W akcję zaangażowały się prywatne osoby, przedsiębiorcy, grupy znajomych, klasy, a nawet całe szkoły - nie kryje zadowolenia z efektów lider regionu Anna Wanglorz.
Tegoroczna Szlachetna Paczka organizowana w Raciborzu to prawdziwy sukces. - W zeszłym roku akcją objętych było 15 rodzin, w tym roku jest ich 48. Wolontariuszy rok temu było 13, teraz jest ich 36 i są efekty - zauważa Anna Wanglorz.
Do potrzebujących wolontariusze docierali sami. - Pomagały nam parafie, księża, kuratorzy czy pracownicy społeczni, ale każdą informację weryfikowaliśmy. W ten sposób udało się stworzyć listę 48 rodzin, które objęte zostały akcją - opowiada liderka.
Wśród pomagających, którzy od dzisiaj przez cały weekend będą zwozić przygotowane podarki do PWSZ w Raciborzu, gdzie stworzono magazyn na prezenty, znaleźli się pracownicy i uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego. - Zdecydowałam się pomóc jednej z rodzin, zalogowałam się na stronie i wybrałam, a potem zaczęłam się trochę martwić, czy temu podołam. Rozesłałam maile do wszystkich przyjaciół i znajomych, i odzew był niesamowity - opowiada nauczycielka z II LO Aleksandra Kędzierska. - Potem o akcji poinformowałam dyrekcję i postanowiliśmy włączyć w to wszystko uczniów. Szybko się organizowali, przynosili potrzebne produkty, zbierali pieniądze. Przy okazji okazało się, że dwie nasze uczennice włączyły się w przygotowanie prezentów dla dwóch innych rodzin - opowiada nauczycielka, która zauważa, że zainteresowanie uczniów i pracowników szkoły przerosło jej oczekiwania. - Uzbieraliśmy tyle darów i pieniędzy, że mogliśmy dopomóc tym dwóm uczennicom, które tworzyły podarki dla innych rodzin, i jeszcze nam zostało. Wtedy podsunięto mi pomysł, że może warto jeszcze komuś dopomóc i sprawdziłam, czy jest jeszcze rodzina, której nikt nie wybrał. Okazało się, że jest, ale nie byliśmy w stanie sprostać wszystkim jej potrzebom. W ciągu 2 godzin znaleźli się zainteresowani, by pomóc tej rodzinie, a my im w tym dopomogliśmy - kontynuuje nauczycielka.
Z darów ofiarowanych przez osoby związane z II LO udało się także zrobić prezenty dla dwóch rodzin nieobjętych akcją Szlachetna Paczka, a potrzebujących tej pomocy. - I jeszcze zostały nam męskie ubrania i kurtki, które przekażemy do domu dla bezdomnych Arka - wskazuje pani Aleksandra.
- Myślę, że w przyszłym roku będzie jeszcze więcej rodzin z powiatu raciborskiego objętych Szlachetną Paczką i jeszcze więcej wolontariuszy - podsumowuje jedna z team liderek Agata Głogiewicz.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany