Kim była św. Notburga?

Miasto chce nazwać zieleniec przy pl. Jagiełły imieniem patronki funkcjonującego tam Ośrodka Pomocy Społecznej św. Notburgi. Ma to być prezent dla tamtejszych sióstr z okazji ich 125-letniej działalności. – Chcemy nazywać skwer imieniem świętej. A tak naprawdę, co o niej wiemy? – dopytywał radny Marian Gawliczek.
Kiedy radny komisji gospodarki Marian Gawliczek usłyszał, że miasto chce nazwać skwer przy pl. Jagiełły imieniem św. Natoburgi, dopytywał, kim była święta i czym sobie zasłużyła, aby zielenic nosił jej imię. Pytanie to skierował do swoich kolegów po fachu, oni jednak nie potrafili na nie odpowiedzieć. Dopiero po chwili namysłu głos zabrał obecny na wczorajszej komisji wiceprezydent Wojciech Krzyżek.
– Nie chcę robić wywodów, powiem krótko, święta była służebnicą pańską na dworze w Toskanii. Zasłynęła z tego, że bezinteresownie pomagała biednym – wytłumaczył w kilku zdaniach Wojciech Krzyżek. Zapewniając przy okazji, że propozycja nazwania skweru im. św. Notburgi wyszła od sióstr z Domu Pomocy Społecznej. – W tym roku obchodzą one 125-lecie swojej działalności, dlatego przychylimy się do ich prośby. Mamy pieniądze na uporządkowanie zieleni. Stanie tam także rzeźba św. Notburgi, wykonał ją Kazimierz Frączek – poinformował wczoraj radnych wiceprezydent.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany