Korepetycje – pomoc czy wygoda?

32 tys. Polaków i Polek udziela korepetycji – wynika z raportu, jaki przygotował portal Ekorki.pl. W ostatnim czasie oferujących pomoc w nauce przybywa również na naszym raciborskim rynku. Jedni robią to, by dorobić. Inni szkolą język i ćwiczą rachunki.
Na naszym portalu rubryka, gdzie można zamieścić ogłoszenia, zapełnia się już od dłuższego czasu ofertami dodatkowych lekcji. – Korepetycje stały się popularne, bo rodzice nie mają czasu dla swoich dzieci – stwierdza doświadczona korepetytorka. Wśród nich dominują oferty pomocy z matematyki i języków obcych, co potwierdza ogólnopolską tendencję: – W czołówce najpopularniejszych przedmiotów znajdują się głównie przedmioty ścisłe oraz języki – podaje portal Ekorki.pl. – Korepetycje z matematyki. Przygotowanie do matury, egzaminów, konkursów, sprawdzianów. Pomoc w nadrobieniu zaległości – czytamy na naszym portalu. – Udzielę korepetycji z biologii. Przygotuję do konkursów, olimpiady biologicznej, egzaminu gimnazjalnego. Racibórz – informuje inny post. – Korepetycje z matematyki. Uczennica liceum mająca rozszerzoną chemię udzieli korepetycji z tego przedmiotu dla uczniów gimnazjum. Roczne doświadczenie w udzielaniu pomocy. Solidnie i tanio (15zł/1h). Zapraszam – oto następna oferta. Takich ogłoszeń dziennie pojawia się kilka.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal Ekorki.pl od lat udzielanie korepetycji stanowi domenę pań. Kobiety to 68% ogółu korepetytorów zarejestrowanych w serwisie. W naszych ogłoszeniach również dominują panie. Jedną z osób oferującą pomoc w nauce jest Justyna Kubala, studenta germanistyki. – Udzielam korepetycji głównie dlatego, żeby nie stracić kontaktu z językiem. Nie pracuję w szkole, więc tylko w taki sposób mogę ćwiczyć język. Ponadto, dzięki takim lekcjom zawsze wpadnie kilka dodatkowych groszy – mówi Justyna Kubala. Studentka udziela zarówno jednorazowych lekcji, jak i przygotowuje do egzaminów czy matury. Godzina lekcyjna kosztuje u niej od 25 do 30 zł. – Są takie osoby, które przychodzą pouczyć się przed sprawdzianem, a są też takie, które regularnie uczęszczają na zajęcia – zapewnia pani Justyna. Beata Zawadzka przygotowuje młodzież tylko do matury z języka polskiego. – Zazwyczaj trafiają mi się trudni uczniowie, bardzo oporni na wiedzę. Praca z nimi to nic przyjemnego, ale tylko w taki sposób mogę dorobić na studiach – zapewnia pani Beata, studentka filologii polskiej. Lekcja u Beaty Zawadzkiej kosztuje od 20 do 25 zł. Natomiast pan Wojciech przygotowuje uczniów tylko do matury z historii. – Mam stałą pracę, a korepetycji udzielam, bo nie chcę zapomnieć najistotniejszych faktów – zapewnia pan Wojciech.
Uczniom, dla których matematyka jest piętą Achillesową chętnie pomaga pan Michał, student WSBiF. – Lubię matematykę, interesuję się nią, a korepetycji udzielam, aby trochę dorobić, a przy okazji nie zapomnieć najważniejszych zagadnień – tłumaczy student WSBiF. Jak twierdzi, najwięcej uczniów ma pod koniec semestru, „kiedy rodzice zorientują się, że ich dzieci nie miały dobrych ocen”. Przychodzą też jednorazowo, przed trudniejszymi sprawdzianami.
Pani Iwona, absolwentka studiów historycznych, od około 5 lat szlifuje z uczniami język angielski. – Kiedyś moja mama zapytała mnie, czy nie chciałabym uczyć angielskiego dzieci od znajomych. Studiowałam wtedy historię. Tak zaczęła się moja przygoda z udzielaniem korepetycji... chociaż na początku nie byłam zbyt pewna siebie, jakoś się wszystko rozkręciło. Dzieciaki dostawały lepsze oceny w szkole, co było dla mnie ogromnym sukcesem... no i wpadło trochę grosza – wspomina pani Iwona. Dodaje również, że najwięcej uczniów przychodziło do niej pod koniec roku. – Rodzice dopiero się budzili, jak zobaczyli oceny dzieciaka – mówi doświadczona korepetytorka. Jej zdaniem korepetycje są popularne, głównie dlatego, że dzieciaki nie chcą się uczyć, a rodzice nie chcą i nie mogą poświęcić czasu dziecku. Dodatkowo jeszcze poziom nauczania angielskiego w szkole jest zazwyczaj mierny, szczególnie w szkołach na wsi.
– Spotkałam się z sytuacjami, gdzie osoba pracuje w szkole, choć nie chce uczyć, i efekty tego są straszne. W tym miejscu mogłabym długo narzekać na poziom edukacji, ale statystyki mówią same za siebie... – ucina pani Iwona.
Od kilku lat autorzy raportu z portalu Ekorki.pl zauważają wzrost wieku korepetytorów. – Jeszcze w zeszłym roku odsetek osób uczących w wieku do 25 roku życia stanowił 41% ogółu. W 2010 roku liczba ta spadła o 10%. Rośnie natomiast liczba korepetytorów w wieku od 25 do 30 lat. Teraz to ponad 45% populacji – podają. Nie potwierdza tej prawidłowości rynek raciborskich. Wśród naszych lokalnych korepetytorów dominują osoby młode, najczęściej są to studenci.
Justyna Korzeniak
Joanna Jaśkowska
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany