Eko-Okna łagodzą cięcia i inwestują w produkcję osłon – pozytywne sygnały dla pracowników

Eko-Okna zmniejszają skalę zapowiadanych zwolnień, utrzymują transport pracowniczy i inwestują w nowoczesny park maszynowy do produkcji osłon typu screen. Firma pokazuje, że reorganizacja może iść w parze z dbałością o zatrudnionych i rozwój produkcji.
Eko-Okna, jeden z największych producentów stolarki otworowej w Polsce, w ostatnich miesiącach zmodyfikowały swoje pierwotne plany cięć kosztów. W lipcu firma informowała, że ze względu na pogarszającą się sytuację na rynkach eksportowych konieczne będzie ograniczenie zatrudnienia oraz reorganizacja działalności. Zdecydowano m.in. o wygaszeniu działalności zakładu w Kędzierzynie-Koźlu i zaprzestanie organizacji transportu dla pracowników. Do Kornic zajrzało forumbranzowe.com. "Pozytywne sygnały z Eko-Okien?" - tak zatytułowało swój materiał. Eko-Okna od 8 sierpnia nie wydały żadnego komunikatu prasowego.
Według pierwotnych założeń nie przedłużano kończących się umów na czas określony, a współpraca z agencjami pracy tymczasowej miała zostać zakończona. W czerwcu z Eko-Okien odeszło 993 pracowników, a w lipcu 696 osób, co w sumie dawało 1689 odejść w ciągu dwóch miesięcy. Jednak firma podkreśla, że około 300 osób odeszło z własnej woli, a dalsze decyzje o zatrudnieniu pozwoliły na kontynuację pracy około 250 osobom zatrudnionym na czas określony. Dzięki temu cięcia w zatrudnieniu były mniejsze niż pierwotnie planowano. Na koniec sierpnia w Eko-Oknach pracowało ponad 14,5 tys. osób.
Pozytywne sygnały pojawiły się także w innych obszarach działalności. Firma zdecydowała się na inwestycję w park maszynowy do produkcji osłon typu screen w fabryce w Kornicach. Do tej pory produkcja tych elementów w dużej mierze opierała się na półproduktach dostarczanych przez zewnętrznych dostawców. Nowe rozwiązanie pozwoli skrócić czas realizacji zamówień i zwiększyć kontrolę nad jakością. W październiku mają zostać uruchomione maszyny, w tym urządzenia do cięcia tkaniny, dostarczone przez turecką firmę Risus Machines.
Również decyzja dotycząca transportu pracowników została złagodzona. Początkowo autobusy dowożące pracowników miały przestać kursować od 1 września, jednak firma utrzymała dziewięć linii autobusowych obsługujących osoby z Raciborza, Wodzisławia Śląskiego, Rybnika i okolicznych miejscowości, wprowadzając jedynie drobne modyfikacje w organizacji przewozów.
-Polska utrzymuje pozycję niekwestionowanego lidera w eksporcie stolarki okiennej i drzwiowej w Europie oraz wicelidera na świecie. Takie wnioski płyną z XII edycji raportu „Rynek stolarki okiennej i drzwiowej w Polsce. WIELKOŚĆ I PROGNOZY RYNKU”, przygotowanego przez firmę badawczą ASM Research Solutions Strategy we współpracy ze Związkiem Polskie Okna i Drzwi (POiD). Raport cytuje portal oknonet.pl.
Mimo spowolnienia w sektorze nowych inwestycji budowlanych, rynek stolarki w Polsce utrzymuje stabilność dzięki dynamicznie rozwijającemu się segmentowi renowacyjnemu i termomodernizacyjnemu. Raport wskazuje na dalszą ewolucję rynku w kierunku rozwiązań premium – dużych przeszkleń, automatyzacji, integracji z systemami smart home oraz rosnącej popularności stolarki aluminiowej. Prognozy na 2025 rok zakładają utrzymanie stagnacji, natomiast w 2026 r. eksperci przewidują stopniowe odbicie zarówno na rynku krajowym, jak i w eksporcie – pod warunkiem poprawy koniunktury w Unii Europejskiej.
- Spowolnienie widać na rynkach już od dłuższego czasu. Branża budowlana, zwłaszcza nowe budownictwo, notuje mocne spadki, szczególnie na dużych rynkach. Natomiast na rynku remontowym widać dość dużą lukę w porównaniu do okresu sprzed pandemii. Programy rządowe i dotacyjne związane z KPO nie działają dobrze w Europie, więc nie generują istotnego, dodatkowego popytu na okna. Myślę, że dno koniunktury, jeśli chodzi o popyt na okna, zostało już w Europie osiągnięte - to komentarz Mikołaja Placka, prezesa konkurencyjnego Oknoplastu dla Forbesa. Portale branżowe donoszą o trudnej sytuacji na całym europejskim rynku.
Komentarze (4)
Dodaj komentarz