Fontanny, ławki i hulajnogi. Ratusz chce zmieniać śródmieście, radny zadaje pytania

Dyskusja o przyszłości centralnych przestrzeni Raciborza nabiera tempa. Prezydent miasta Jacek Wojciechowicz zapowiedział, że plac Długosza ma zostać zabudowany, nawiązując do wyglądu sprzed 1945 roku, natomiast rynek zostanie wzbogacony o drzewa. Podczas ostatniego spotkania uwagę zwrócił radny Piotr Klima, który poruszył praktyczne kwestie związane z funkcjonowaniem śródmieścia: fontann z wodą pitną, lokalizacją ławek oraz ruchem hulajnóg.
Woda w centrum – standard czy luksus?
Radny zapytał, czy władze planują na rynku i w przyszłości na ulicy Długiej, głównym deptaku Raciborza, umieścić fontanny i zdroje z pitną wodą. Jak podkreślił, w wielu europejskich miastach takie rozwiązania stają się standardem i są szczególnie potrzebne w czasie coraz częstszych upałów. Prezydent Wojciechowicz przyznał, że dostęp do wody w przestrzeni publicznej jest dziś priorytetem i takie elementy znajdą się w projekcie, choć szczegółowe lokalizacje nie zostały jeszcze wskazane.
Ławki – spór o komfort
Kolejnym pytaniem było to o ławki. Klima wspomniał swoje doświadczenia z Pragi, gdzie – jak zauważył – praktycznie ich nie ma, ponieważ turystów kieruje się do kawiarni i restauracji. Zapytał, czy w Raciborzu planuje się podobne rozwiązanie. Prezydent rozwiał te wątpliwości. – Praga ma swoje zmartwienia. W Raciborzu będziemy stawiać ławki tam, gdzie one być powinny – powiedział. Dodał, że gastronomia w centrum znajdzie własne sposoby na przyciąganie klientów, a miasto nie będzie ograniczać mieszkańcom i turystom możliwości odpoczynku.
Problem hulajnóg
Trzecia sprawa dotyczyła ruchu hulajnóg i rowerów. To temat, który od kilku lat wywołuje dyskusje w wielu polskich miastach. Wojciechowicz przyznał, że do tej pory nigdzie nie udało się skutecznie uporządkować tej kwestii. Firmy wynajmujące hulajnogi mają ograniczony wpływ na użytkowników, a przepisy, choć istnieją, nie zawsze odpowiadają na realne problemy. – Życie jest znacznie bogatsze od tego, co można zapisać w przepisach – zauważył. Miasto ma jednak podejmować działania, by uporządkować sytuację i zwiększyć bezpieczeństwo pieszych.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz