Ciosy dla Raciborza. Radni o biznesowej kondycji Raciborza

Czwartkowe popołudnie w sali kolumnowej raciborskiego magistratu odbyło się XIV posiedzenie Komisji Gospodarki Miejskiej, Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego. Jej członkowie pochylili się nad sprawozdaniem z rozwoju przedsiębiorczości w mieście. Przedyskutowali także uchwały przygotowane na najbliższą sesję Rady Miasta.
Pierwszym punktem posiedzenia było przedstawienie informacji o rozwoju przedsiębiorczości w mieście w 2025 roku. Jego prezentacją zajął się naczelnik Wydziału Rozwoju, Wojciech Hipnarowicz.
W trakcie wystąpienia zaprezentowano potencjał inwestycyjny miasta, obejmujący dostępne i już zakupione działki inwestycyjne. Naczelnik Hipnarowicz wymienił między innymi tereny przy ulicy Cieszyńskiej, zakupione przez Mieszko S.A., a także ulicę Sosnowiecką oraz ulice Gliwicką i Ciechowicką. Przedstawione zostały także tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową. Znalazły się wśród nich ulice: Bartka Lasoty, Grunwaldzka i Tęczowa.
Naczelnik Wydziału Rozwoju przedstawił również budynki, które miasto przeznaczyło do sprzedaży – znalazły się wśród nich nieruchomości przy ulicach Londzina i Kanałowej. W. Hipnarowicz poinformował także o kończącej się inwestycji TBS przy ulicy Łąkowej. Zdradził, że TBS pracuje nad dokumentacją budynków mieszkalnych przy ulicy Słowackiego w Raciborzu.
Prezentacja zawierała również informacje o prowadzonych pracach rewitalizacyjnych w przestrzeni publicznej. – Mamy zamiar zrewitalizować park Roth oraz plac Długosza – mówił W. Hipnarowicz.
– Jeśli chodzi o ilość działalności gospodarczych, w zakresie ostatnich trzech lat systematycznie rośnie. Na stałym poziomie utrzymuje się stopa bezrobocia, która wynosi 3,9% – referował szef Wydziału Rozwoju.
Wojciech Hipnarowicz przekazał także radnym informacje o systemie zachęt dla MŚP, w skład którego wchodzą między innymi zwolnienia z opłat czy program „Lokale na start”. Urzędnik zaprezentował także informacje dotyczące promocji gospodarczej miasta. W jej ramach Urząd Miasta bierze udział w różnych targach, na których przedstawia swoją ofertę gospodarczą.
– Jak państwo wiedzą, w poprzednim miesiącu otworzyliśmy Urban Lab. Od tego czasu sale zostały zarezerwowane 35 razy. To naprawdę sporo. Z miejsca tego korzystają także osoby pracujące zdalnie, które spędzają tam od 6 do 8 godzin – mówił W. Hipnarowicz.
Na zakończenie prezentacji naczelnik Wydziału Rozwoju pochwalił się, że miasto po raz kolejny zostało uhonorowane tytułem „Gmina na 5”. – W tym roku byliśmy najlepsi w województwie, a w kraju na miejscu drugim – zakończył.
Jako pierwszy do dyskusji zgłosił się radny Piotr Klima. – Dobrym sposobem na zagospodarowanie naszej żwirowni może być pomysł jak z Balatonem w Wodzisławiu Śląskim. Jest tam kąpielisko, rowery wodne. Może warto tam pojechać i zobaczyć, jak to wygląda – mówił rajca.
Radny Dominik Konieczny pogratulował tytułu „Gmina na 5”. – To naprawdę cieszy – mówił. Rajca chciał także wiedzieć, czy w bieżącej kadencji są jakieś nowe inwestycje. – Wszystko, co się dzieje, to raczej pokłosie poprzedniej kadencji. Czy są jakieś nowe inicjatywy, pomysły? Powiem szczerze, że za bardzo nic nowego nie widziałem, choć może prócz tej lakonicznej informacji o parku Roth. Podobno mają być drzewa podświetlone, ale nie wiem, czy to będzie realizowane, czy nie, bo już się ekolodzy wypowiadali, oceniając te pomysły negatywnie. Jak ma się sprawa rynku? W ubiegłej kadencji odbył się konkurs, w ramach którego wyłoniona została koncepcja. Co dalej z tym zwycięskim projektem? To, co ostatnio przedstawił prezydent Wojciechowicz, to chyba nie jest to samo. Dodatkowo prezydent skłamał, mówiąc, że laureaci konkursu nie otrzymali honorarium. A jest to nieprawda, bo sam to sprawdzałem. Co jeszcze mnie w tej prezentacji zaskoczyło? Te kamienice, które w większości są stare, by nie powiedzieć, że chylą się ku upadkowi. Nie jest to najlepszy widok – mówił były wiceprezydent.
Radny Konieczny zwrócił także uwagę, że upadek Rafako można odczytywać jako cios dla miasta. – Jest to coś naprawdę złego. Podobnie z zamknięciem Henkla. Oba wydarzenia to prawdziwa katastrofa dla miasta. Powinniśmy się też martwić niepokojącymi głosami dochodzącymi z Eko-Okien. Każde potknięcie może mieć złe skutki dla miasta. Wszystkie te procesy powodują wzrost obaw o rozwój miasta. Nie wydaje mi się, że samo oferowanie działek czy terenów inwestycyjnych cokolwiek zmieniło. Należy się cieszyć, że przynajmniej firma Mieszko inwestuje przy Cieszyńskiej. Czy w związku z tymi wszystkimi złymi sytuacjami nie należałoby zadbać o to, by Racibórz znalazł się na liście samorządów, które tracą funkcje społeczne i gospodarcze. To już jest w zasadzie faktem, bo jako miasto tracimy. Będąc na tej liście możemy ubiegać się o wsparcie czy punkty w różnych konkursach. Czy podjęto jakiekolwiek kroki? – stwierdził.
– Pierwotnie nie zostaliśmy uznani za takie miasto, a to jest warunek konieczny, by na takiej liście się znaleźć. Ostatnio staraliśmy się o środki wspólnie z Rydułtowami, które taki status mają. Wydaje się jednak, że znalezienie się na tej liście jest zasadne – odparł W. Hipnarowicz.
Wypowiedź uzupełniła wiceprezydent Małgorzata Rudnicka-Głowińska. – Ta prezentacja jest przede wszystkim tym, co pokazuje rozwój zasobu gminy. Nie jest to strategia rozwoju na przyszłe lata. To krótka informacja, co zadziało się w roku 2024 i co dzieje się w roku bieżącym. To jedynie sugestia ukazująca potencjał. Sprzedaż terenów to wciąż rozwój miasta. Jeśli chodzi o ulicę Cieszyńską, to miasto jest na bardzo zaawansowanym etapie ubiegania się o środki na uzbrojenie terenu i przygotowanie dróg. Jeśli chodzi o tereny przy ulicy Sosnowieckiej, to trwają rozmowy z KOWR-em, a jak pan wie, to nie jest coś, co zadzieje się w miesiąc czy dwa – mówiła zastępczyni Jacka Wojciechowicza.
– Dobrze, że pani wspomniała o terenie przy Sosnowieckiej. W ubiegłej kadencji uruchomiliśmy prace nad obwodnicą Raciborza, która miałaby skomunikować ten teren. Co z tym projektem obwodnicy? – dociekał radny. – Moja wiedza jest taka, że tylko jeden wariant jest optymalny i mógłby być dalej procedowany. Nie wiem, na jakim etapie to się znajduje. Pan prezydent intensywnie prowadzi rozmowy ze stosownymi jednostkami – odpowiedziała M. Rudnicka-Głowińska.
– Bardzo dobrze, że pan prezydent się tym zajmuje, ale obie drogi leżą w gestii różnych jednostek. Prace projektowe obwodnicy prowadziliśmy na mocy porozumienia z GDDKiA, a za drogę DW935 odpowiada Wojewoda. To, że pani mówi, że są trzy warianty, to jest stan sprzed trzech lat. Co dalej z tym? Czy mamy decyzję środowiskową? Bo mówienie, że teren jest super, to dobrze. Ale co z tego, że nie ma tam drogi i nie ma jak dojechać – mówił D. Konieczny.
– My pokazujemy potencjał. To, że teren jest dziewiczy, bo rolniczy, to my to wiemy. Wy też to wiedzieliście i my to kontynuujemy. Co do realizacji inwestycji drogowej, proszę zwrócić się na piśmie lub na sesji zapytać pana prezydenta – odparła wiceprezydent.
Do dyskusji dołączył radny Henryk Mainusz. – Ile mieszkań będziemy oddawali do użytku przy Łąkowej i jaki to będzie termin? – dociekał. – Będzie to około 120 mieszkań. Przydział odbędzie się na jesień – odpowiedziała wiceprezydent.
Komentarze (8)
Dodaj komentarz